Zapraszam na relację na żywo z pierwszego tegorocznego przystanku Poker Fever Special Cup! Jak zwykle spotykamy się na naszym festiwalu w Ołomuńcu w kasynie Go4Games. Czy Polacy rozpoczną 2024 rok z sukcesami?
Witam wszystkich gorąco z pierwszego w tym roku festiwalu pod szyldem Poker Fever! Jak już zdążyliście zapewne zauważyć zaszły małe zmiany, bo widzimy się na nowym portalu PokerForAll.pl, gdzie od tej pory znajdziecie wszystkie relacje na żywo mojego autorstwa. Mam nadzieję, że będą się Wam podobać tak samo, jak na wszystkich poprzednich portalach.
Pewnego rodzaju innowacją jest wprowadzenie do relacji tablicy informacyjnej, którą znajdziecie za każdym razem na górze po prawej stronie ekranu (na komputerach) lub po ostatnim poście w relacji (w telefonach). Ładnie i przejrzyście będą tam podane wszystkie podstawowe informacje o turnieju (jak choćby wpisowe, pula gwarantowana czy stack startowy) oraz z zegara turniejowego podczas trwania gry. Rozwiązanie jest nowe, jeszcze nie testowane w boju, ale mam nadzieję, że będzie przydatne dla czytających relację.
Co przed nami w najbliższych czterech dniach? Do rozegrania mamy pięć eventów, a dziś zapraszam na wydarzenia w najdroższym z nich, czyli w High Rollerze z wpisowym 10.000 koron. Ruszy również dzisiaj Main Event z buy inem w wysokości 2.000 koron i pulą gwarantowaną 1.000.000 koron.
Tradycyjnie po sali turniejowej będzie biegał dla Was Rafał "Jack Daniels" Gładysz, zapraszam do śledzenia relacji!
Szczegóły festiwalu Poker Fever Special Cup
Harmonogram Poker Fever Special Cup - czwartek 25 stycznia
Czwartek zaczniemy od satelity do High Rollera od godz. 16:00. Punktualnie o 18:00 powinny ruszyć High Roller i turniej główny.
Struktura turnieju High Roller:
- wpisowe – 10.000 koron
- nieograniczone re-entry
- poziomy blindów – 30 minut
- stack startowy – 50.000 żetonów
- pula gwarantowana – 500.000 koron
- late registration – 10 leveli
Struktura turnieju Poker Fever Cup Special:
- wpisowe – 2.000 koron
- nieograniczone re-entry
- poziomy blindów – 30 minut
- stack startowy – 30.000 żetonów
- pula gwarantowana – 1.000.000 koron
- late registration – 10 leveli
Social media
Zachęcamy również wszystkich gorąco do śledzenia naszych social mediów. Znajdziecie tam zdjęcia z festiwalu, ciekawostki zza kulis, informacje dla grających czy też konkursy z nagrodami. Dołączcie do nas!
- Nasza grupa Gram Tak Dalej na Facebooku
- Nasz fanpage PokerForAll.pl na Facebooku
- Nasze konto JD na Twitterze
- Nasza grupa na Discordzie
Zapraszamy również na grupę dotyczącą festiwali Poker Fever na Facebooku!
Start obu turniejów zapowiedziany jest na godzinę 18:00 i wtedy też ruszamy z naszą relacją, bądźcie z nami!
Poker Fever Special Cup High Roller - 18:30
Jak zwykle z opóźnieniem wystartował High Roller. Na szczęście było to opóźnienie jedynie 15-minutowe, bo zdarzały się tu i godzinne przesunięcia. Do stołów usiadło kilku naszych pokerzystów i gra ruszyła na blindach 200/400. W grze w naszej polskiej ekipie mamy same doskonale znane twarze. Przy stołach swoje miejsca zajęli m.in. Siwy, Nakai, Jawor, Owca, Kokos, Jawaldo, Kajtek, Jacek, Domel czy Kajetan.
Tego ostatniego jednak spotkała już na samym starcie bardzo niemiła niespodzianka. W jakiś delikatnie niezrozumiały dla mnie sposób dosłownie kilka minut po rozpoczęciu gry stacki Kajetana i jego czeskiego rywala wylądowały na środku stołu. Poleciały po prostu all iny po bambilion blindów i obaj gracze na showdownie odsłonili AKs - Polak w kierach, Czech w pikach. Niby sytuacja jakich wiele, ale tym razem od razu na flopie spadły trzy piki i rywala Kajetana złapał nutsa, eliminując naszego gracza z gry. Pierwsze re-entry w High Rollerze jest więc już za nami.
Czekamy, co wydarzy się dalej. Jeszcze paru naszych graczy błąka się po kasynie, aby wejść do gry, ale specjalnie im się jak widać nie spieszy...

Poker Fever Special Cup High Roller - 19:10
Na blindach 200/500 ponownie mieliśmy Polaków w walce na stacki. A mówiąc precyzyjniej - to czescy przeciwnicy naszych pokerzystów walczyli z nimi o przetrwanie. No cóż, nie tym razem...
Najpierw jednego z przeciwników wyeliminował Kajtek. Otworzył z A6s, dostał 3-bet, Czech dołożył i nasz gracz również. Na flopie A65 Polak zagrał check/raise i sprawdził go tylko lokalny zawodnik. Po dwójce na turnie Czech zaleadował, Kajtek zastosował pokerowy ruch zwany przy wielu stołach "japa" i postawił przeciwnika na all inie. Ten niczym najbardziej dorodna ryba w akwarium bez zastanowienia dołożył z AT i chwilę później wypłacał żetony Polakowi.
Równie dobrą akcję miał Iskier, który dołączył do gry. Zagrał all in w czeskiego shorta ze swoimi ósemkami i ten bez słowa wrzucił resztę stacka ze swoim A5. Gdy Iskier już miał zacząć narzekać, że "zawsze mnie leją" po asie na flopie, to na turnie spadła ósemka i zamiast marudzenia pojawił się na jego twarzy uśmiech. A jak Iskier jest uśmiechnięty i ma żetony, to drżyjcie narody...
Przy stołach mamy już ponad trzydziestu graczy. Dotarli Razak, Lucas Coral, Warg, Jimmy, Marcel, Kojot, a widzę właśnie, że na sali pojawił się EasyMoney. Gramy już level 300/600.

Poker Fever Special Cup High Roller - 20:00
Zazwyczaj w tej fazie turnieju piszę zazwyczaj, że są nudy, gracze się rozgrzewają, że może po przerwie się ruszy... A dziś? Jakby ich diabeł opętał! Akcja na stołach wre, all iny latają w powietrzu dosłownie co chwilę, a żetony zmieniają co chwilę właścicieli. Rozpierducha na całego!
I tak się w takiej sytuacji zdarzyć musi, że ktoś to turniejowe życie straci. Taki los dopadł Owcę, który w pokerowym klasyku oddał żetony Jimmy'emu. Akcja preflop doprowadziła do dwóch all inów, bo Owca miał króle i władował się pod asy rywala. Na dodatek na flopie obaj złapali seta i Owca miał tylko jednego outa na wygraną. Ten nie spadł i trzeba było pożegnać się ze swoim krzesełkiem.
Siwy wyekspediował Kojota na szybszą przerwę, gdy na boardzie J55T z dwoma treflami obaj gracze zestackowali się po turnie. Kojot miał J9 i prowadził z A7s w treflach oponenta, ale na riverze spadł król trefl, który dał pulę Siwemu.
Nakai wywalił z gry jednego z czeskich shortów, gdy jego A9s pokonało JT. As pojawił się od razu na flopie i choć dama na turnie dawała Czechowi jakieś nadzieje, to blank na riverze zaprosił go do kasy po re-entry.
Ciekawa akcja przypadła w udziale Jaworowi, który został "oskarżony" o slowroll. Na wojnie blindów z jednym z czeskich regów miał AT i na flopie TT2 z flush drawem Polak postanowił zagrać check/call. Na turnie spadła czarna siódemka i... No właśnie. Czech po checku Jawora zagrał 30k do puli 24k i nasz gracz zaczął się zastanawiać i wpatrywać w flopa. Wszystko przez to, że na stole leżały same czarne karty, a niestety - co zgłaszaliśmy tu już setki razy - na kasynowych kartach pik i trefl wyglądają niemal identycznie i trzeba się naprawdę dobrze przyjrzeć, co leży na stole. Tak czy inaczej Jawor się napatrzył i wyszło mu, że co by tam nie było, to i tak tego tripsa nie zrzuci i zagrał all in za 41k. Czech sprawdził z damami i poleciał do kasy.
Trwa pierwsza przerwa w High Rollerze. Po niej wracamy na level 500/1.000.

Poker Fever Special Cup High Roller - 20:45
Gracze powrócili już do gry z przerwy obiadowej i rozpoczęliśmy rywalizację na piątym levelu 500/1.000.
Póki co mam Wam do opowiedzenia historię Lucasa Corala, bo było interesująco. Najpierw zagrał all in preflop z AJs w karach i rywal dołożył mu z KQ. Na flopie oponent Polaka złapał co prawda top parę, ale na flopie KT7 z dwoma karami nasz reprezentant nie był bez szans ze swoim drawem do koloru i gutshotem. Na riverze spadła ostatecznie dama uzupełniająca Lucasowi strita i wrócił on na stack startowy.
Ale za chwilę... było po wszystkim! Lucas Coral w swoim stylu rozpoczął trash talking, gdy ponownie zagrał all ina, tym razem za 50BB. Chciał utwierdzić przeciwnika w przekonaniu, że zagrał za wszystko nie patrząc w karty, a ten mu musiał uwierzyć, bo dołożył ze swoim A9. Lucas miał oczywiście oglądane przez siebie wcześniej AK, ale na boardzie spadła dziewiątka i musiał opuścić wzburzony swoje krzesełko. Koniec balu, panno Alu...
W tej chwili najlepiej wyglądają stacki Jawora, Razaka, Jacka i Iskiera, ale o szczegóły jeszcze nie dopytywałem. Zbiorę stacki po drugiej przerwie, czyli na początku ósmego poziomu blindów.

Poker Fever Special Cup High Roller - 21:25
Tym razem to po przerwie się lekko uspokoiło, co nie znaczy wcale, że zaczęło nagle brakować akcji na stołach...
Pisałem poprzednio, że stack Razaka wygląda na jeden z bardziej konkretnych. Wygląda nadal zacnie, tylko... już nie należy do Razaka. W dwóch rozdaniach zabrał mu wszystko Warg, który do tej pory siedział raczej grzecznie i czekał na swoją szansę. Ta przyszła w chwili, gdy Razak otworzył ze swoim A9, a Warg podniósł ósemki i 3-betował rywala. Razak dołożył i we dwóch obejrzeli flopa AK5, po którym Warg wypalił c-beta i został sprawdzony. Blank na turnie został przez obu przeczekany, ale gdy na riverze spadła ósemka, to do akcji ruszył Razak leadując za 12k. Jego oponent wrzucił all ina za 25k i trzeba było (?) już dokładać. Set lepszy od top pary!
Za moment Razak mógł już udać się w kierunku kasy. Warg otworzył z AK, Razak przebił, akcja wróciła do Warga, który wsunął stack, a jego przeciwnik twierdząc, że "nie powinien dokładać"... sprawdził z K3s w treflach. Co prawda na flopie pojawiły się dwa drzewka i flush draw, ale po chwili żetony wędrowały już do Warga, a Razak wędrował do kasy.
Nakai wywalił się w koncertowy i dość przykry sposób. Jego dziesiątki musiały się utrzymać przeciwko siódemkom Czecha i nawet set złapany przez rywala na flopie nie był taki straszny, bo obok siódemki leżała tam również dziesiątka. Na turnie pojawiła się jednak ostatnia siódemka w talii i Czech skompletował karetę, a Nakai odliczał w portfelu 10.000 koron na re-entry. Boleśnie...
Jestem Wam jeszcze winny informację, że Lucasa Corala pokonał inny Polak, Halik. On radzi sobie naprawdę doskonale, bo w tej fazie turnieju ma już 230k w stacku.

Poker Fever Special Cup High Roller - 22:00
Gracze wstali właśnie ze swoich krzesełek, aby udać się na drugą przerwę po ósmym levelu. Potrwa ona 20 minut.
Do przerwy nie doczekało dwóch naszych zawodników. Skrócony Owca, który wrócił do gry po re-entry, ponownie musiał uznać wyższość rywala. I ponownie było to traumatyczne doświadczenie, bo choć zagrał all ina za niecałe 10BB i miał ósemki przeciwko królom, to już flop 866 wyglądał bombowo. Ale tylko do rivera! Tam spadł król i niewielki stack Owcy przejął jego czeski przeciwnik.
Również Jimmy już jest poza grą. Jak sam mówił - cała seria nieudanych rozdań, gra się kompletnie nie kleiła, nic nie trafiał i został w końcu z piętnastoma blindami w ręku. Gdy na big blindzie dostał AT i oponent z buttona otworzył, Jimmy wiele się więc nie zastanawiał nad all inem. Niestety został sprawdzony przez przeciwnika z AJ i lepsza ręka się utrzymała.
Iskier zaczął bardzo dobrze, ale już przeszedł do etapu, o którym mówi się ładnie "szukanie dupą szczęścia". Odpalił właśnie trzecią (jeśli dobrze liczę) strzałkę i za każdym razem siada do innego stołu, aby "znaleźć taki, dzięki któremu dostanie się na FT", jak określił to sam zainteresowany. Zobaczymy czy tylko do trzech razy sztuka...
Po przerwie gracze wrócą na poziom 1k/2k i zbiorę stacki od naszych graczy.

Poker Fever Special Cup High Roller - 22:35
Wróciliśmy z przerwy. Od razu byliśmy świadkami kilku ciekawych rozdań.
Po openie i all inie od shorta ze small blinda za 34k, EasyMoney postanowił izolować za 70k ze swoimi dziesiątkami. Niestety, traf chciał, że pierwotny agresor był w posiadaniu króli i zmiótł z planszy dwóch graczy jednocześnie. EasyMoney wrócił jednak do gry i siedzi teraz na stole z Siematupozdro i samymi czeskimi dziadami, co wróży dość dobrze.
Iskier również w trzecim podejściu szczęścia nie znalazł. Powiedziałbym nawet, że wręcz odwrotnie. Zagrał all in z parą piątek po openie od Siwego, ten trochę potankował i dołożył 45k z AQ. Na flopie wydawało się już wszystko wyjaśnione - K54 nie dawało wiele nadziei Siwemu, a Iskier miał już seta. No cóż, dopóki piłka w grze river nie spadnie... Najpierw na turnie pojawiła się dziesiątka i Iskier już wydał z siebie bolesne westchnienie, a jego tragedia dopełniła się na riverze, bo pojawił się tam walet kompletujący Siwemu strita. "Już po tej dziesiątce wiedziałem, co się zaraz wydarzy" westchnął tylko Iskier.
Oto aktualne stacki Polaków:
- Razak 91k
- Warg 58k
- Halik 160k
- Siematupozdro 70k
- EasyMoney 50k
- Domel 60k
- Jawaldo 50k
- Jawor 90k
- Kajtek 40k
- Siwy 280k
- Jacek 215k
- Marcel 78k
- Kokos 290k

Poker Fever Special Cup High Roller - 23:30
Mamy atmosferę przeczekiwania. Zaczął się ostatni level late rega i odnoszę wrażenie, że teraz już najważniejsze jest nie odpaść. W grze mamy cztery stoły.
Nie chcieć odpaść i nie odpaść to dwie różne sprawy. I tak na przykład Kajtek pożegnał się z grą, gdy wyeliminował go Jawaldo. Siódemki Kajtka i all in za 11BB musiały stawić czoła AJ rywala, ale na flopie pojawił się od razu walet i misja okazała się niemożliwa do realizacji.
Razak poleciał z gry na dwie raty. Najpierw wziął udział we 3-way all inie z Iskierem i jednym z czeskich shortów. Iskier miał AJ, Czech AK, a i tak jeden z dwóch pozostałych asów spadł na riverze. Mała pula główna trafiła do Czecha, a Iskier zawinął side pota.
Chwilę później Iskier dobił rannego Razaka, gdy ten zagrał all ina za ostatnie 14BB. Dołożył mu z piątkami, trafił karetę i było po zawodach.
Domel też się wyjaśnił. Sześć blindów, A8 w ręku, nie było się nad czym zastanawiać. Niestety dla Domela Jawor zapałał żądzą wyeliminowania go z turnieju i sprawdził z AJ i lepsza ręka się utrzymała. Domel wrócił po szybkim re-entry.
Gramy na blindach 1,5k/3k i jest to ostatni poziom późnej rejestracji.

Poker Fever Special Cup High Roller - 00:15
Zakończyła się trzecia przerwa, skończył się late reg, wracamy do gry.
Jeszcze przed przerwą wydarzyło się kilka nieoczekiwanych wydarzeń. Po pierwsze ponownie poleciał Domel i znowu jego katem okazał się Jawor. Domel po nowej strzałce chciał zagrać tricky z królami na small blindzie i tylko zlimpował preflop. Na flopie 864 zabetował za blinda i Jawor sprawdził. Turn w postaci damy rozpętał jednak piekło i stacki Polaków wylądowały na środku stołu. Q8 Jawora złapało dwie pary i króle okazały się na cienkie. A jak mawia stare pokerowe porzekadło - slow play, you pay...
I gdy już się wydawało, że Jawor się na dobre rozkręci, to... moment później odpadł. Klasyczny flip QQ kontra AK nie zakończył się po myśli Jawora, bo as pojawił się już na flopie. Zdążył jednak wziąć nową amunicję podczas przerwy i wrócił do gry.
Do gry wrócił też Razak i zdążył się jeszcze przed przerwą podwoić w starciu waletów z dwójkami przeciwnika.
Do przerwy nie dojechał też Jawaldo, który przeciwko jednemu z Czechów miał nieprzyjemność wpaść z królami pod asy i zakończyła się jego przygoda z High Rollerem.
EasyMoney zaraz po przerwie przekonał się, co to znaczy "big blind special", bo po otwarciu Czecha z buttona podniósł asy i po all inach rywal odsłonił swoje KQs. Asy tym razem bez problemu przetrwały tę rywalizację.
Aktualne stacki Polaków:
- Kokos 302k
- Siwy 275k
- Jacek 220k
- Marcel 85k
- EasyMoney 180k
- Siematupozdro 70k
- Razak 110k
- Warg 74k
- Iskier 170k
- Halik 140k
Gramy na blindach 2k/4k przy średnim stacku w wysokości 140k. Ostateczni w turnieju mamy 73 wpisowe, co dało nam 8 miejsc płatnych. Na zwycięzcę czeka 189.400 koron.

Poker Fever Special Cup High Roller - 01:10
Levele sobie powolutku płyną, a gracze bardzo powoli, ale regularnie odpadają. Niestety również ci znad Wisły...
W bardzo przykrych okolicznościach poleciał z gry Warg. Jeden z lokalnych turbo donków (gracz kilka razy dawał tu popisy na stole, np. callując 3-beta po swoim openie z 82 off) otworzył za 11k (prawie 3BB) i Polak z AKs postanowił go tylko sprawdzić z pozycją. Na flopie 543 czeski rywal nie bawił się w żadne czary mary, tylko załadował wszystko co miał na środek stołu. Warg długo potankował nad callem, ale wyszło mu, że Czech może tam w zasadzie wpychać 100% rąk, więc dołożył ostatnie 45k z dwoma over kartami i gutshotem. Tym razem Czesio odsłonił swoje 85 off, które się ostatecznie utrzymało.

Marcel mocno skrobnął Siwego. Na flopie Q87 Siwy zagrał c-beta i Marcel dokładający mu preflop zagrał call. Gdy na turnie pojawiła się druga ósemka, a Siwy wypalił drugą beczkę, Marcel odpowiedział wsunięciem wszystkich swoich żetonów na środek stołu i został sprawdzony. KQs Siwego przegrywało jednak z 98s Marcela i ten wskoczył na 180k w stacku.
Tak dobrze radzący sobie od początku Halik już High Rollera nie wygra. Najpierw przegrał bardzo dużą pulę do Jana Lampera, gdy jego AK nie dało rady królom przeciwnika. Zostało mu dosłownie 6BB, które poświęcił na all ina z A8 w ręku, aby władować się... ponownie pod króle jednego z Czechów!
A Jan Lamper też już nie gra, bo z dziesiątkami wpadł pod asy i oddał cały swój stack...
Zaczynamy level 3k/6k.

Poker Fever Special Cup High Roller - 02:00
Siwy wyekspediował do domu jednego z graczy. Otworzył z KT i dostał call, a na flopie Kxx obaj zaczekali. Gdy na turnie pojawiła się dziewiątka Siwy zagrał i dostał all ina od shorta. Sprawdził, aby zobaczyć 98 w rękach przeciwnika. Pomoc dla shorta nie dotarła na riverze i opuścił on salę turniejową.
Ale jeszcze ciekawsze rozdanie miał Razak. Akcję złapałem na flopie J32 w tęczy, gdy jeden z Czechów i Razak byli już na all inach, a zastanawiał się jeszcze Marcel, który już w rozdanie zainwestował kilkadziesiąt tysięcy. Ostatecznie się poddał, a obaj gracze odsłonili swoje karty - Razak miał AJs i top-top, a rywal... T9. Była chwila nerwówki po turnie w postaci siódemki, bo Czech złapał gutshota, ale kolejna dwójka na riverze załatwiła sprawę eliminacji.
W potężnym rozdaniu spięli się chwilę wcześniej trzej gracze. Zaczął Iskier od all ina z KQ, na to Petr Jaroslav izolował z AQ, a do wspólnej zabawy dołączył Razak z dziesiątkami. Na flopie spadł as, ale razem z dziesiątką, gutshot dla Iskiera się nie uzupełnił i Razak wskoczył za 400k! Iskier zmuszony był pożegnać się z turniejem.
Niewiele mniej miał też niedawno EasyMoney, który powolutku, pomalutku buduje swój stack. Trzyma on teraz 370k.
Kończy się level 4k/8k, a po nim będziemy mieli kolejną przerwę.

Poker Fever Special Cup High Roller - 03:15
No cóż, wszystko wskazuje na to, że posiedzimy dziś w kasynie do białego rana. Pisałem Wam w poprzednim poście, że za chwilę mamy przerwę i ta przerwa nam się skończyła, za nią przeszły prawie dwa całe levele i odpadło... dwóch graczy. Wciąż w grze mamy aż 13 zawodników na blindach 6k/12k i nikt tu nie chce odpadać.
Tak się nieszczęśliwie jeszcze złożyło, że tych dwóch wyeliminowanych to nasi chłopcy. Najpierw z grą pożegnał się Marcel, którego spakował Razak. Otworzył ze swoim KTs, Marcel w odpowiedzi wsunął niewielkiego all ina z parą piątek i nabudowany Razak dołożył. A jak już sprawdził, to nie po to, żeby przegrać. Na boardzie posklejał sobie strita i Marcel miał już przed sobą wolną i spokojną noc.
Siedzący od dłuższego czasu na shorcie Siematupozdro też w końcu uległ przeważającym siłom wroga. Otworzył z A7 i dostał jednego calla z blinda. Na flopie 752 z dwoma karami nasz gracz wsunął resztę stacka i został sprawdzony przez oponenta z KT w karach. Kolor się nie uzupełnił, ale przeciwnik złapał króla na riverze i było po herbacie.
Został nam więc w stawce tylko pięciu graczy - Razak, Jacek, EasyMoney, Kokos i Siwy. Stacki? Średnie lub większe, więc tragedii nie ma. Z kolei w czeskiej ekipie mamy kilku shortów i dobrze by było ich szybko wysłać do domu...

Poker Fever Special Cup High Roller - 04:10
Kolejna godzina za nami i tylko trzy eliminacje, tym razem czeskie.
Do jednej przyłożył rękę Kokos, którego AK pokonało damy Marka Ohnisko i Czech pożegnał się z turniejem. As spadł od razu na flopie, choć jednego outa ciął Kokosowi Siwy, który sfoldował Ax.
Z ciekawszych wydarzeń - kosztem Jacka podwoił się do 700k EasyMoney. Walety okazały się lepsze od siódemek i Jackowi zostało tylko 80k. Za chwilę podwoił go jednak Roman Papacek, który sprawdził all ina Polaka z J2, które nie dało rady K8.
Miało to swoje dobre dla nas konsekwencje chwilę później. EasyMoney znalazł u siebie AQ i na pewniaka postawił Romana na all inie, ale ten... znalazł u siebie akurat króle! As się nie pojawił i trzeba było wypłacić żetony Czechowi, ale na szczęście było to dosłownie 4-5 blindów. Zresztą Roman za moment i tak odpadł.
A tak poza tym plaża... Niby coś się cały czas dzieje, ale efektów w postaci eliminacji z tego nie ma. Czekamy na wyłonienie stołu finałowego. Oby nasza piątka zameldowała się tam w komplecie.
Poker Fever Special Cup High Roller - 04:35
Bubble boyem stołu finałowego został niestety Jacek. Na wojnie blindów wsunął ostatnie żetony praktycznie z any two, dostał call od lepszego any two rywala, jego ręka się utrzymała i Jacek poległ na miejscu dziesiątym.
Stacki graczy na FT (wg miejsc na FT):
- Ladislav (CZ) 565.000
- Lukas (CZ) 465.000
- Kokos 535.000
- David (CZ) 315.000
- EasyMoney 510.000
- Petr (CZ) 265.000
- Razak 395.000
- Siwy 225.000
- Tomas (CZ) 380.000
Wypłaty na FT (w koronach):
- 189.400
- 128.500
- 96.400
- 75.200
- 58.500
- 43.000
- 30.200
- 21.200
Gra kontynuowana będzie na końcówce poziomu 10k/20k. Za namową najmniejszego stacka, Siwego, gracze zgodzili się nawet na zrzutkę na bubble'a w wysokości 10.000 koron.

Poker Fever Special Cup High Roller - 04:55
Jak można się było spodziewać rozpoczął się festiwal all inów i eliminacji!
Jako pierwszy poleciał Lukas, który zaliczył coolera przeciwko Kokosowi. Czech miał AK, ale władował się pod króle Polaka, pomocy nie dostał i w ten sposób Kokos miał już 960k.
Potem do roboty zabrał się EasyMoney. Gdy Siwy zagrał all ina z dziesiątkami, znalazł u siebie na big blindzie AQ, na boardzie złapał asa i pożegnał Siwego na miejscu ósmym. Opolanin zainkasował za swój występ 20.200 koron.
Dosłownie w kolejnym rozdaniu na wojnie blindów z Petrem EasyMoney znowu triumfował. Wygrał ważnego flipa z czwórkami przeciwko AK i również wskoczył na poziom 950k w stacku.
Oby dalej szło też tak szybko. Nawet sami gracze narzekają już na zmęczenie i długą grę. Ale czy ktoś im bronił eliminować się szybciej na poprzednich levelach?

Poker Fever Special Cup High Roller - 05:20
Zaczęło się dobrze, ale teraz trochę przestało się nam to wszystko układać...
EasyMoney miał rozdanie z Tomas Chrobakiem, gdzie miał AQ przeciwko AT i na boardzie spadły dwie pary dające podział. A za moment miał miejsce 3-way all in - EasyMoney miał damy, Razak nie wytrzymał ciśnienia i wrzucił 11BB z K3s, a na to wszystko Tomas znalazł u siebie króle! Na boardzie w postaci J62A4 najlepsza ręka się utrzymała, Razak odpadł z gry (z kasy odebrał 42.000 koron), a EasyMoney musiał wypłacić rywalowi aż 510k.
A to nie koniec harców Czecha. Tomas chwilę później wysłał do domu swego rodaka Ladislava. Miał szóstki przeciwko AK shorta i z łatwością wygrał tego flipa, bo szóstka spadła od razu na flopie. Tomas ma teraz około 1,5 mln w stacku.
Wskoczyliśmy na level 15k/30k. Zostało nam czterech graczy, w tym dwóch Polaków - EasyMoney i Kokosa.

Poker Fever Special Cup High Roller - 05:50
Jako czwarty poleciał zdecydowany short na stole, David. Chciał się utrzymać jak najdłużej w grze i ta misja mu się udała. Po openie od EasyMoney za 60k, Czech zagrał all in za 200k z Q9 off i nasz zawodnik dołożył ze swoim JT. Na boardzie spadły A7JKQ i Polak skompletował strita oraz przejął niewielką pulę.
W tym momencie Tomas Chrobak zaproponował deala. Stacki wyglądały wówczas następująco:
- Tomas 1.670.000
- EasyMoney 1.140.000
- Kokos 845.000
EasyMoney od samego początku był sceptycznie nastawiony do tego pomysłu. Tournament director przedstawił liczby po ewentualnym dealu i choć były one dość równe (148k, 135k i 126k koron), to EasyMoney zrezygnował z deala i gra ruszyła dalej. Decyzja raczej rozsądna, bo z pewnością EasyMoney czuje przewagę nad rywalami, a poza tym w końcu wszyscy mają raczej głębokie stacki i można coś pograć preflop.
Stack Kokosa został praktycznie rozebrany na raty przez drugiego z Polaków. W ostatnim akcie Kokos zagrał all ina za skromne 170k i został sprawdzony przez obu rywali. Na flopie K77 obaj zaczekali, ale już po dziewiątce na turnie (leżały dwa drawy do koloru) EasyMoney wypłoszył Czecha betem za 175k. Kokos odsłonił swoje piątki, ale EasyMoney miał A7 i tripsa. Kokos zajął więc trzecie miejsce i udał się do kasy po odbiór 95.400 koron.
Przed heads upem Tomas zaproponował deala po raz kolejny, ale tym razem Polak już prowadzi w stosunku 2,1 mln do 1,5 mln żetonów i tym bardziej nie zgodził się na podział nagród.

Poker Fever Special Cup High Roller - 07:00
Heads up nie zaczął się dobrze dla EasyMoney. Czech dość szybko przejął prowadzenie, a na dodatek szybko je powiększał. Nasz gracz nie dostawał po prostu prawie w ogóle dobrych rąk, a po 30 minutach gry stwierdził, że jego najlepszą ręką do tej pory było KT. Zrobiło się dość niebezpiecznie, bo EasyMoney zjechał już do 660k.
Ale wtedy dostał siódemki i zlimpował z małego blinda, na co Tomas postanowił postawić go na all inie ze swoim A3. Dostał szybki call, a już na flopie Q72 EasyMoney złapał seta. Aby nie było za wesoło, to na turnie spadła czwórka i Czech miał jeszcze gutshota, ale na riverze pojawiła się druga dama i Polak skompletował fulla. Po tym rozdaniu nasz reprezentant miał 1,3 mln żetonów.
Stanąłem chwilę za EasyMoney, żeby zobaczyć jak mu będzie szło po podwojeniu. Zaczął dostawać trochę lepsze karty, pojawiły się jakieś asy, nawet AK, trochę lepiej też zaczął trafiać. Tomas był lekko stiltowany po podwojeniu Polaka i nasz gracz wykorzystywał sytuację bardzo dobrze. Nie szły za tym jednak jakieś wielkie wygrane.
W końcu jednak szala zaczęła się przechylać na tę polską stronę. EasyMoney przycisnął i Tomas zaczął powoli oddawać mu żetony. Ważne było rozdanie, w którym Polak otworzył AQs w piku i został sprawdzony, a na flopie 742 z dwoma pikami po c-becie Polaka za 80k Tomas przebił go do 200k i został sprawdzony. Po drugiej dwójce na turnie Czech powtórzył bet za 200k i EasyMoney ponownie dołożył. Dziewiątka karo na riverze spowodowała dwa checki i Czech odsłonił KTs w pikach. Że też ten pik tam nie spadł albo na flopie nie poleciały all iny...
Ale co się odwlecze... W końcu doszło do decydującego starcia. Polak otworzył z AK, a Czech zapakował all ina ze swoim K3s, po czym dostał oczywiście snap call. Na flopie spadły KKT, a już na turnie pojawił się as dający fulla naszemu graczowi. EasyMoney został zwycięzcą High Rollera! Warto było odmawiać wszystkim próbom robienia deala, bo za zwycięstwo odbiera właśnie z kasy 187.400 koron! Gratulacje!

Wszyscy są tu już koszmarnie zmęczeni, bo gra trwała 12 godzin. A że zmęczony jestem też ja niech świadczy fakt, że z jakiegoś powodu o Tomasie pisałem przez pół relacji Jiri. Na szczęście w porę zajarzyłem, że coś tu nie gra i poprawiłem wszędzie swój błąd. Sorki.
W piątek widzimy się na Mini High Rollerze za 5.000 koron od 18:00. Rozegrany zostanie też dzień 1B turnieju głównego. Zapraszam wszystkich gorąco na relację i módlmy się, żeby znowu nie siedzieć do świtu w kasynie. Do usłyszenia!