citycasino6-p4a-728x90.jpeg
pftsum-p4a-728x90.jpeg
1
flagman-p4a-728x90.jpeg
1
Poker Fever Tour: 8th Birthday Party dzień 3 - relacja na żywo 02:25
Featured

Poker Fever Tour: 8th Birthday Party dzień 3 - relacja na żywo 02:25

Zaczynamy świętowanie ósmych urodzin festiwalu Poker Fever Tour! Zapraszamy do Ołomuńca na osiem turniejów!

Wiele milionów koron w pulach nagród, kilkuset zwycięzców, wielu polskich bohaterów eventów - tak w skrócie można przedstawić osiem lat zmagań na festiwalach pod marką Poker Fever! To potężny kawał historii polskiego (i czeskiego) pokera. Mało kto już pamięta, że tak naprawdę Poker Fever był pewnego rodzaju kontynuacją podobnych inicjatyw, które przez długie lata elektryzowały polską scenę pokerową. W zamierzchłych czasach był to cykl i4Poker Tour, potem legendarny Unibet Series of Poker, następnie HESOP, potem świetny cykl Redbet Live, który jako pierwszy odkrył dla polskich pokerzystów kasyno w Ołomuńcu. Aż w końcu przyszedł czas na Poker Fever!

I tak od ośmiu lat ta historia trwa! Festiwal przeżywał różne okresy, bywały ciężkie momenty (jak choćby czas covidowych lockdownów), ale pomimo burz wciąż regularnie spotykamy się praktycznie co miesiąc, aby pograć w naszą ulubioną grę. Ten sezon też jest na pewno pewnego rodzaju nowością i przełomem w historii cyklu, bo po dość długim okresie pewnej stagnacji próbujemy dać graczom odświeżony produkt, w nowym wydaniu i zmienionej odsłonie. Mamy nowe turnieje, zmienione harmonogramy, ranking na Gracza Roku, otwieramy się również na inne lokalizacje. A to jeszcze nie koniec nowości w tym sezonie!

Teraz spotykamy się w Go4Games Casino w Ołomuńcu, aby poświętować ósme urodziny i rozegrać osiem turniejów. Ponownie w harmonogramie pojawiła się nowość, bo po raz pierwszy zagramy event Progressive Bounty (w najbliższy piątek), będą też choćby Mystery Bounty, High Roller, Bounty Quattro czy Masters, a także Main Event z mniejszym niż zazwyczaj wpisowym. Liczymy na to, że będziecie chcieli bawić się z nami!

Dziś startuje relacja na żywo, którą z Ołomuńca przeprowadzę dla Was po raz... no właśnie, nie mam już pojęcia który. Siedemdziesiąty? Pewnie coś koło tego. Towarzyszyć mi będzie mój wierny kompan, więc zapraszamy Was na tydzień emocji. Kłaniają się Krzysztof "Młody" Kozłowski i Rafał "Jack Daniels" Gładysz, bądźcie z nami!

Pełny harmonogram festiwalu znajdziecie tutaj.

Harmonogram Poker Fever Tour: 8th Birthday Party- środa, 26 marca

O 15:00 i 16:00 wystartowały dwie satelity do dzisiejszych turniejów. Dzień 1C Mystery Bounty rusza od 17:00, a godzinę później rozpocznie się dzień 1A Main Eventu.

Mystery Bounty

  • data - 24-27 marca
  • wpisowe - 4.000 Kč + 4.000 Kč
  • re-entries - bez ograniczeń
  • pula gwarantowana - 500.000 Kč + bounty
  • late reg - 10 poziomów
  • stack startowy - 40.000 żetonów
  • blindy: 40 minut

Main Event

  • data - 26-31 marca
  • wpisowe - 4.000 Kč
  • re-entries - bez ograniczeń
  • pula gwarantowana - 3.000.000 Kč
  • late reg - 12 poziomów (do startu dnia 2)
  • stack startowy - 30.000 żetonów
  • blindy: 40/50 minut

Wyniki - 24 i 25 marca

W poniedziałek odbył się dzień 1A Mystery Bounty, w którym zanotowaliśmy 21 wpisowych (13+8 re-entry). Awansowało czterech graczy, a pierwszym liderem turnieju został polski gracz o nicku Pamparampam, który zapakował 481.000 żetonów.

Miejsce Gracz Kraj Stack
1 Pamparampam Polska 481.000
2 Weber Tomáš Czechy 173.000
3 Gebauer Dušan Czechy 123.000
4 Plšek Jan Czechy 63.000

We wtorkowym dniu 1B Mystery Bounty mieliśmy z kolei 29 wpisowych (17+12 re-entry), a awans uzyskało pięciu czeskich graczy. Gracz o nicku Mustang zdemolował konkurencję i zakończył dzień z potężnym stackiem 714.000 żetonów.

Miejsce Gracz Kraj Stack
1 Mustang Czechy 714.000
2 Halamíček Martin Czechy 225.000
3 Stáňa Jiří Czechy 81.000
4 Urban Martin Czechy 73.000
5 Mlčoch David Czechy 67.000

Poker Fever Tour na festiwalu Battle of Malta!

Kolejny event pod banderą Poker Fever Tour odbędzie się już 7 kwietnia o godz. 14:00 na festiwalu Battle of Malta! Zapraszamy wszystkich bardzo gorąco na słoneczną wyspę! BoM rozgrywany będzie w dniach 2-9 kwietnia, a szczegóły znajdziecie w naszym artykule (baner z linkiem poniżej).

Social media

Zachęcamy również wszystkich gorąco do śledzenia naszych social mediów. Znajdziecie tam zdjęcia z festiwalu, ciekawostki zza kulis, informacje dla grających czy też konkursy z nagrodami. Dołączcie do nas!

Reanimujemy również nasz kanał Poker Fever na Instagramie! Jeśli jeszcze nas nie obserwujecie na tej platformie, to serdecznie zapraszamy! 

Startujemy z relacją! Zapraszamy do kibicowania naszym graczom!

Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 3 - 17:45

Zaczęliśmy dość spokojnie. Po pierwszym levelu mamy w grze 17 zawodników na dwóch stołach, otwiera się właśnie trzeci stół, bo gracze powoli dojeżdżają do kasyna. Turniej zaczął się dość wcześnie - 17:00 w środku tygodnia to jednak nie jest optymalna godzina na rozpoczęcie eventu. W turnieju są jednak levele 40-minutowe i trzeba zacząć ciut wcześniej, żeby nie kończyć nad ranem.

Przy stołach siedzą m.in. Napek, Warg, Idziu, Jajo, Halik, Artur (zwycięzca dwóch eventów w Bratysławie) i Kajetan. Razak, Jaro czy Kajtek dopiero badają grunt po niedawnym przyjeździe. 

Na razie nie ma za bardzo się czym ekscytować, więc wrócimy do Was po naszym śniadaniu.

Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 3 - 18:30

Nie potrzeba było wiele czasu, abyśmy mieli już cztery pełne stoły w dniu 1C Mystery Bounty. Dotarli do Ołomuńca Jawor z Lesiem, dołączyli do gry Kajtek, Jaro i Razak, pojawili się Sobo i Nakai, są też kolejni Czesi i powoli zapełniają się kolejne miejsca przy stołach.

Za nami są też już dwie pierwsze eliminacje. Obie czeskie. Najpierw żetony oddał rywalowi Karlencho wpadając pod asy (i chyba żetony wziął któryś z Polaków, ale nie widziałem akcji), a zaraz za nim wstawał też Jakub Sigmund, czyli trzeci zawodnik w rankingu Gracz Roku (przy okazji przypominam poniżej TOP20 w tej klasyfikacji).

Zaczyna się trzeci poziom blindów 300/600.

Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 3 - 19:20

Z całą pewnością najciekawszym - z naszego punktu widzenia - stołem w turnieju jest ten, przy którym siedzą razem Sobo, Razak, Jaro, Lesio, Jawor i Bedi. Przy tak licznej reprezentacji "Polish Poker Power" musi oczywiście dochodzić co chwilę do wewnętrznych pojedynków. I taki mieli przed chwilą Jawor z Razakiem. Otworzył ten pierwszy, dołożyli Razak z CO, Jaro z buttona i Lesio na small blindzie. Po flopie QT3 z dwoma karami Jawor zagrał c-beta za jedną trzecią puli i sprawdził go już tylko Razak. Po dwójce na turnie (drugi pik) reprezentant stolicy poprawił za połowę puli i znowu został sprawdzony. Po walecie na riverze Jawor wypalił po raz trzeci, ale już za 75% puli. Razak długo tankował, ale w końcu wymyślił, że nie tym razem i sfoldował. Między oboma graczami wywiązała się krótka rozmowa o słuszności tej decyzji. Najlepiej podsumował ją Jawor mówiąc "Miałem A9s w karach, zastanawiałem się i wiedziałem, że blefować Razaka na pierwszych levelach to nie jest najlepszy pomysł". Ale przeszło...

Sobo został już tylko z dziewięcioma tysiącami żetonów w dłoniach i poświęcił je na all in z parą trójek. Dołożył mu Czech ze swoim KJs w pikach, ale musiał za moment wypłacać żetony polskiemu zawodnikowi. Na stole nie pojawiła się żadna figura, nie było też żadnej czarnej karty, za to na riverze spadł trójka dająca seta i podwojenie Sobo.

Good Gambler przeżył mały roller coaster. Najpierw władował się pod karetę ósemek u Czecha i został mu jeden blind. W kolejnym rozdaniu dostał... króle i złapał na boardzie karetę! Po chwili wrzucał swoje 2.400 żetonów (na 300/600) po openie Karlencho za 1.200 i callu od dwóch graczy, w tym Artura. Karlencho dołożył, ale Arturowi włączył się tryb izolacji i zostało w rozdaniu dwóch Polaków. Good Gambler miał KTs przeciwko A9s Artura, król spadł na flopie i już w stacku shorta było 12BB. Ale ostatecznie i te żetony stracił, gdy ze swoim 86s wpadł pod A8.

Jego miejsce dosłownie przed chwilą zajął Siwy, który... dwie minuty później jest już po re-entry. Na pytanie "Jak się wywaliłeś?" odpadł tylko z uśmiechem na ustach "Szybko" i poleciał grać z drugiej strzałki.

Dojechali też kolejni Polacy, m.in. Zakroplony i Wesoł. Gramy na pięciu pełnych stołach. Rozpoczął się właśnie czwarty level 400/800.

Siwy
Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 3 - 20:20

Warg radził sobie bardzo dobrze przy swoim stole i w swoim stylu zdobywał powoli, ale systematycznie kolejne żetony. Niestety, sytuacja dość mocno się popsuła, bo trafił na rywala, który nie zna strachu. A jak wiadomo tacy są najgorsi, bo nie dość, że grają w pokerowe bingo, to niestety czasem też trafiają. Czech otworzył, dostał 3-bet od Warga z AK, postanowił 4-betować, ale nasz gracz w odpowiedzi wsunął stack za efektywne 60BB. I Czesio nie wahał się nawet sekundy, aby dołożyć swoje 50k z KQs. Oczywiście trafił kolor i wziął pulę. Warg ma jednak dalej 70k.

Za to inni nasi gracze wysłali Czechów na shorcie do kasy. Najpierw Zakroplony pozbawił jednego z nich żetonów. Czech otworzył mając 11BB ze swoim A5, Polak postawił go na all inie z siódemkami w ręku i rywal sprawdził. As nie spadł, niespodzianki nie było.

Z kolei Razak miał KQ i dziwnym trafem jego przeciwnik postanowił zainwestować ostatnie 10BB w all ina z... T6s. Tu również nerwowo nie było, a żetony poleciały do naszego pokerzysty.

Za to bardzo ciekawym zagraniem popisał się Kajetan. Bez showdownów podwoił praktycznie swój stack i gra dzisiaj bardzo cierpliwie, co nie jest do niego podobnie, bo na kilku ostatnich festiwalach "leciał na fantazji". Teraz po limpie z UTG izolował ze swoimi damami z UTG+1, dostał 3-bet z buttona, na co limper wsunął swoje 30k na środek stołu. Chyba tylko dzieci w przedszkolu nie wiedzą, co zazwyczaj oznacza limp z UTG/all in, ale tę lekcję Kajetan ma chyba odrobioną, bo po prostu pozbył się tych dam przed flopem. Drugi gracz również odpuścił, Kajetan pokazał swoje damy, a limper odsłonił... waleta. Czyli jednak nie asy!

Ale żeby nie było, że Kajetan siedzi dziś zamurowany. Miejsce na straddle'a też dzisiaj znalazł...

Skończyła się właśnie przerwa i gracze wracają do stołów. Zaraz zbierzemy stacki naszych graczy. 

Kajetan
Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 3 - 20:40

Oto aktualne stacki naszych graczy:

  • Artur 43k
  • Siwy 110k
  • Halik 65k
  • Napek 39k
  • Warg 70k
  • Jajo 52k
  • Nakai 71k
  • Kajetan 125k
  • Bedi 53k
  • Sobo 23k
  • Jaro 43k
  • Lesio 52k
  • Jawor 45k
  • Zakroplony 75k
  • Wesoł 61k
  • Idziu 89k
  • Kajtek 60k

Straciliśmy niestety na chwilę Razaka. W klasycznym rozdaniu open, all in, call miał AQs, ale Lesio trzymał w rękach AK, na boardzie trafił jeszcze króla i Razak musiał udać się do kasy po nowe naboje.

Jednym z liderów na sali jest z pewnością Kajetan, który przejął żetony łamiąc rywalowi asy. Otwierał on za 2k, rywal 3-betował na guziku do 6,5k a Kajetan dołożył. Na flopie T86 z dwoma kierami Kajetan zagrał check-raise do 8,7k wobec kontynuacji za 3k od przeciwnika. Po callu krupier wyłożył dwójkę będącą jednocześnie drugim treflem, Kajetan postawił rywala na all inie za jego pozostałe 23k. Ten niechętnie dołożył ze swoimi asami mówiąc "no jak masz seta to trudno". K8 w treflach Kajetana zdecydowanie potrzebowało pomocy, ale udało się ją znaleźć na riverze w postaci drugiej ósemki!

Razak i Jaro
Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 3 - 21:50

Gra przebiega nam dzisiaj wyjątkowo spokojnie. Oczywiście są jakieś eliminacje, ale też nie idą one falowo. Stojąc przy stołach więcej czasu spędza się na rozmowach z naszymi graczami, niż na obserwowaniu i zapisywaniu ciekawych akcji.

Ale coś tam się znalazło do zapisania. Poległ Napek, który najpierw z Czechem Alexem miał rozdanie, w którym jego AQ miało splita z AT, a następnie z tym samym graczem miał AQ przeciwko AJ i niestety walet pojawił się w okienku. Ostatnie 12BB poszło do rywala, a Napek pobiegł po drugą strzałkę i walczy dalej. 

Alex tymi żetonami nie nacieszył się zbyt długo. Ze swoim AK starł się z Siwym, który trzymał akurat walety. Para się utrzymała na niskim boardzie i Alex wstał od stołu.

Zaraz za nim wstał zresztą Roman Papacek, którego żetonów pozbawił Halik. Czechowi nie przeszedł blef i ma już wolne.

Pożegnaliśmy też Artura. Za 13 blindów zagrał all in z AT, ale właśnie Roman Papacek miał na niego AQ. Bez pomocy dla Polaka.

Sporą pulę przegrał Kajetan. Na boardzie 4323 zagrał on all in po checkach dwóch rywali. Pierwszy z nich po długim tanku zdecydował się na call z damami i Polak musiał szukać pomocy do swojego A2. River to szóstka, nic się nie zmieniło w układzie sił i trzeba było płacić Czechowi.

Idziu przebył drogę z nieba do piekła, potem wrócił, ale właśnie ponownie nastąpiło załamanie. Najpierw przegrał potężną pulę 160k z Zakroplonym w klasycznym starciu króle kontra asy. Idziowi zostało tylko 7k w stacku, ale zdołał się z tego odbudować do 56k, aby... właśnie wstawać od stołu. Nasz gracz prosił, aby pominął historię jego ostatniej ręki, poleciał do kasy i zaraz będzie wracał do gry.

Delikatnie mówiąc nie najlepsze chwile ma za sobą Sobo. Otwierał z UTG z 99 i sprawdził go Lesio na BTN. Na boardzie T73 z dwoma treflami Sobo kontynuował, a jego przeciwnik dołożył. Sytuacja powtórzyła się po blanku na turnie, a gdy board uzupełnił walet Sobo postanowił zamienić swoją rękę w blef. Niestety dla niego Lessio tylko na to czekał ze swoim setem dziesiątek i przejął pozostały stack rywala. 

Sobo wrócił z nowymi żetonami do tego samego stołu i doszło do jego rewanżu z Lesiem. Tym razem to warszawiak otwierał z UTG do 2,5k, sprawdził go Jawor, co uczynił również Sobo na buttonie. Na flopie A62 z dwoma kierami Lesio kontynuował za 3,5k co sprawdził tylko Sobo. Po ósemce kier na turnie sytuacja się odwróciła i to Lesio sprawdzał bet w wysokości 8k. Board skompletowała dziewiątka pik, Lesio ponownie zaczekał, a Sobo zagrał all in za pozostałe 26k. Lesio podumał, powiedział, że nie umie tego wyrzucić i sprawdził ze swoim setem asów, aby zobaczyć u Sobo jedynie... K6 w pikach. Ten wrócił do gry ponownie, może do trzech razy sztuka?

Artur
Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 3 - 22:30
 
 
 
 
Pożegnaliśmy niestety Warga. Swoje ostatnie 30k zainwestował w all ina z KQ, ale władował się pod AQ i było po herbacie.
 
Zaczęła się druga przerwa w turnieju.
 
Warg
Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 3 - 22:55

Aktualne stacki po drugiej przerwie:

  • Lesio 160k
  • Razak 90k
  • Kajtek 35k
  • Sobo 15k
  • Bedi 41k
  • Kajetan 335k
  • Nakai 67k
  • Wesoł 295k
  • Jajo 88k
  • Napek 15k (odbija się z 3,5k) 
  • Siwy 220k
  • Zakroplony 105k
  • Idziu 23k
  • Halik 150k
  • Jawor 40k

Jawor musiał udać się do kasy po nową amunicję. Po otwarciu za 4k od Kajtka i click 3-becie do 8k od Razaka postanowił on wsunąć swoje 60k z waletami. Kajtek odpuścił, ale Razak szybko sprawdził ze swoimi asami, od razy w okienku dostał seta i wysłał Jawora do kasy.

Jawor
Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 3 - 23:50

Jaworowi udało się podwoić z nowej strzałki. Jego AK dość spokojnie wygrało z AJ Czecha na boardzie KT874 po all inach preflop. 

Przeciwko AJ czeskiego rywala nie poradził sobie jednak Sobo. Swoje ostatnie 7BB wsunął z K6 z buttona i dostał call od rywala na big blindzie. Pomoc nie przyszła i Sobo musiał raz jeszcze udać się do kasy.

Ciekawą akcję miał Kajetan. Otworzył rozdanie Jakub Sigmund, a siedzący dwie pozycje dalej Czech wsunął all ina za 53k. Na małym blindzie Kajetan po tanku dołożył, ale Jakub szybko ogłosił all in. Kajetan poprosił o policzenie stacka, wyszło tego 203k i Polak odpuścił ze swoimi dziewiątkami. A szkoda, bo co prawda short miał walety, ale Jakub trzymał ósemki i na boardzie TT7AA Kajetan wygrałby dziewiątką high!

Straciliśmy też Napka. I to w dość ciekawych okolicznościach. Swoje ostatnie groszki wrzucił na środek stołu z A8 i dostał call od rywala z waletami. Flop K88 wyglądał ślicznie, ale na riverze spadł walet i było pozamiatane. Napek poleciał walczyć w Main Evencie.

Napek

Również walet na riverze wysłał do spanka Idzia. Ten po openie z buttona wsunął swoje 30k z K7, dostał call od rywala z J9, przeciwnik trafił swojego outa i jest nas o jednego mniej.

Kajtek podwoił swoje 38k, gdy po otwarciu od Sobo zagrał all in z KJ, a Czech siedzący na blindzie znalazł u siebie walety i wyizolował Sobo. Na szczęście już w okienku pojawił się król i Kajtek złapał trochę oddechu.

Przy tym samym stole na innym z Czechów chwilę później podwoił się Jajo. Wrzucił 38k z CO, rywal pobrał go z małego blinda i "polskie" Q8s musiało znaleźć pomoc przeciwko AK. Nie wyglądało to najlepiej, bo już na flopie pojawił się as, ale na turnie spadła dama, Jajo zaczął wstawać i wtedy krupier uzupełnił board ósemką. Powstała szybko mała "urban legend" ze 38k to dobry stack na all in przy tym stole.

Zaczął się ostatni level dnia 1C. Mamy w sumie 73 wpisowe, a więc do uzupełnienia puli gwarantowanej brakuje nam... dwóch wpisowych. Czy ktoś jeszcze zdecyduje się na nową strzałkę? 

Idziu
Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 3 - 00:55

Skończył się dziesiąty level, skończyła się też przerwa, która po nim nastąpiła i 17 graczy zasiada właśnie do gry, aby wyłonić 11 zawodników, którzy zagrają jutro w dniu finałowym.

Lesio odrobił straty, gdy stacki jego i Czecha wylądował w środku na boardzie QJ54. AQ rywala nie miało już outów przeciwko setowi waletów Lesia i ma on dzięki temu 262k.

W następnym rozdaniu na tym samym Czechu swoje 77,5k podwoił Kajtek po all inach preflop, gdy do swojego AKo dostał cztery kara na boardzie T7645 przeciwko czarnym damom rywala.

Mamy ostatecznie (chyba) 73 wpisowe w dniu 1C i 123 w totalu w całym turnieju. Piszę "chyba", bo na przerwie zegar wskazywał jedno re-entry więcej, potem znowu jedno mniej i w sumie nie wiem, jaka jest ostateczna wersja. Tak czy inaczej na ten moment mamy po prostu dwa wpisowe "na minusie" i maluteńkiego overlaya. I teraz taka moja obserwacja - kasyno zawsze samo ustala sobie strukturę blindów w turniejach na festiwalach Poker Fever Tour. Dziś byłem na początku gry zdziwiony dwa razy - najpierw dlatego, że gra rozpoczęła się od poziomu 100/300 (a nie, jak zazwyczaj, od 100/200), a potem dlatego, że wykasowano poziom 200/500 (czego już kompletnie nie rozumiem). Ostatni level late rega graliśmy więc na blindach 1.500/3.000, a nie 1.000/2.000, jak to powinno wyglądać. Efektem tego była rezygnacja kilku graczy z re-entry w ostatnich levelach (choćby Warg po eliminacji nie wrócił już do gry pod koniec levelu 800/1.600). Gdyby nikt nie grzebał w strukturze i nie próbował zrobić "lepiej", to pewnie mielibyśmy kilkanaście buy-inów więcej, bo nawet na ostatnim levelu można by było wejść ponownie do gry na 20BB. Szczegóły...

Stacki po przerwie:

  • Zakroplony 155k
  • Razak 103k
  • Jawor 153k
  • Siwy 270k
  • Jajo 67k
  • Kajetan 200k
  • Kajtek 160k
  • Lesio 280k
  • Sobo 45k
  • Nakai 250k
  • Wesoł 142k
Bedi
Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 3 - 02:25

Nie musieliśmy jakoś specjalnie długo czekać na wyłonienie zawodników awansujących do dnia finałowego. 

Polecieli nam z gry dwaj gracze - Sobo i Jajo. Ten pierwszy cierpiał dziś przy stołach bardzo i ostatecznie poległ w starciu z jednym z Czechów, gdy przegrał flipa AK kontra 99. Board w postaci 7725T pomocy naszemu pokerzyście nie przyniósł i trzeba było opuścić krzesełko. Z kolei Jajo oddał swoje ostatnie 47k w ręce Nakaia, gdy jego para trójek nie dała rady damom oponenta.

Sobo

Podwoił się za to Razak. Wsunął na wojnie blindów 83k (21BB) z Q8 i dołożył mu stiltowany (o czym za chwilę) Jakub Sigmund. Czech miał nawet dobrą rękę na call (A4), ale dama na tym stole lądowała dosłownie na każdym boardzie, więc i tym razem spadła na riverze. 

Dwa słowa o Czechu - gdy zaczynała się gra po przerwie, miał on około 500k w stacku. Już nie gra, odpadł z gry. Próbował swoich sił z Radkiem, bardzo dobrym czeskim pokerzystą, a ten go bezlitośnie check/callował za każdym razem przez trzy ulice i zawsze był finalnie lepszy. Potem podwoił się na nim Razak, przegrał coś do Siwego... W końcu Jakub starł się z Zakroplonym. Na boardzie JT42 z trzema karami Jakub wymyślił bombową zagrywkę check/raise all in z... 93 w pikach, które już na turnie nie miał outów przeciwko AJ Polaka (na dodatek z asem karo). I to wszystko wydarzyło się dosłownie w czasie jednego levelu... Czy potrzebny jest jakiś komentarz?

W tym momencie zostało nam 12 zawodników, a 11 z nich miało wywalczyć awans. Rozpoczął się tryb hand-for-hand na blindach 2,5k/5k.

A bubble boyem został niestety Razak. Starł się on na all inach preflop z Jaworem i musiał szukać pomocy, bo jego AJ musiało coś trafić przeciwko królom. Na boardzie Razak nie był nawet blisko żadnego drawa, as się nie pojawił i nasz gracz odpadł na miejscu dwunastym.

Stacki Polaków na jutrzejszy dzień finałowy:

  • Nakai 272k
  • Wesoł 186k
  • Lesio 186k
  • Kajtek 204k
  • Kajetan 366k
  • Zakroplony 167k
  • Jawor 360k
  • Siwy 184k

Zdecydowanym chipleaderem dnia i całego turnieju został Czech Radek, który zapakował do torby 806k.

I to wszystko na dzisiaj. Trwa jeszcze ostatni level Main Eventu (dzisiaj mamy tam około 45-50 wpisowych), którego wyniki podam oczywiście w jutrzejszym wstępie do relacji. W czwartek spotykamy się o 16:00 na dniu finałowym Mystery Bounty, a potem po kolei, co godzinę, startować też będą High Roller 8-Max, dzień 1B Main Eventu i Pot Limit Omaha 4/5 Cards. Trzy puchary do wzięcia, cztery turnieje do zagrania, nudy nie będzie!

Dobrej nocy i zapraszamy wszystkich do Ołomuńca na kolejne dni festiwalu!

 

Ostatnie artykuły

pftsum-p4a-820x100.jpeg
citycasino6-p4a-820x100.jpeg
flagman-p4a-820x100.jpeg
patronite-p4a-820x100.jpeg
2
Image