Zapraszamy na pierwszy festiwal Poker Fever Tour w 2025 roku! Na graczy czeka tym razem pięć ciekawych eventów!
Minął już miesiąc od ostatniego spotkania w Ołomuńcu, wracamy więc w końcu do gry! Okazją do rywalizacji w styczniu będą tym razem... moje urodziny! Zapraszam wszystkich bardzo gorąco na festiwal Poker Fever Tour: JD Poker Cup XVI!
Tak, to już szesnasta edycja mojego urodzinowego turnieju. Organizuję go od 2008 roku, więc zapewne zdecydowana większość z Was nawet wówczas nie grała jeszcze w pokera, a na pewno tylko garstka, która wystąpiła na pierwszym turnieju gra nadal. Co roku lista zwycięzców się powiększa, a jest już na niej kilkanaście nazwisk.
Oto pełna lista zwycięzców Jack Daniels Poker Cup w piętnastu edycjach:
JDPC I – Radosław „Rado” Jedynak
JDPC II – Adam „PlusEV” Pawłowski
JDPC III – Rafał „Jack Daniels” Gładysz
JDPC IV – Jakub „Klimas” Klimek
JDPC V – Mateusz „Matt” Warowiec
JDPC VI – Maciej „Maciek Wawa” Kondraszuk
JDPC VII – Mateusz „mrunnerm” Maciejewski
JDPC VIII – Adrian „Adriano” Pawłowski
JDPC IX – Paweł „Rakietfiul” Lisiowski
JDPC X – Jonatan „Jaszczur” Kula
JDPC XI – Jan Dolinaj
JDPC XII – Petr Adamec
JDPC XIII – Bartłomiej „Bartek80k” Wyrembak
JDPC XIV - Emil "Magik" Niebrzydowski
JDPC XV - Grzegorz "RogerG" Czernecki
Turniej organizowany był już w wielu różnych miejscach, w tym także w Ołomuńcu, a ja mam wielką nadzieję, że puchar za zwycięstwo trafi i tym razem w polskie ręce.
Ale to dopiero przed nami, a dzisiaj skupimy się na dwóch innych eventach. Pierwszym z nich będzie Mystery Bounty 8-Max z wpisowym 15.000 koron (w tym 5.000 koron na bounty) oraz Bounty Hunter z wpisowym 3.000 koron (w tym 1.000 koron na bounty). Mam nadzieję, że będą dzisiaj duże emocje, głównie w tym pierwszym turnieju. Kopertowe losowania w Mystery Bounty na poprzednich turniejach tego typu w kasynie Go4Games układały się tak, że na największe koperty czekaliśmy dosłownie do samego końca gry i walka była niezwykle zacięta, a każda eliminacja była na wagę nadchodzących kilkudziesięciu tysięcy koron. Zobaczymy, jak wszystko ułoży się dzisiaj.
Od 18:00 rozpocznie się oczywiście relacja na żywo, na którą zapraszają gorąco mój wierny adiutant Krzysztof "Młody" Kozłowski i Rafał "Jack Daniels" Gładysz. Urodzinowego tortu nie gwarantuję, ale jestem pewny, że będzie świetna atmosfera i dużo kasy do wygrania!
Harmonogram Poker Fever Tour: JD Poker Cup XVI - czwartek, 23 stycznia
Oba dzisiejsze eventy rozpoczną się o godz. 18:00. Wcześniej gracze będą mogli powalczyć w satelicie do Mystery Bounty, która wystartuje od 16:00.
Mystery Bounty 8-Max
data - 23 stycznia
wpisowe - 10.000 Kč + 5.000 Kč bounty
re-entries - bez ograniczeń
pula gwarantowana - 500.000 Kč + bounty
late reg - 10 poziomów
stack startowy - 50.000 żetonów
blindy: 30 minut
Bounty Hunter
data - 23 stycznia
wpisowe - 2.000 Kč + 1.000 Kč bounty
re-entries - bez ograniczeń
pula gwarantowana - 200.000 Kč + bounty
late reg - 10 poziomów
stack startowy - 30.000 żetonów
blindy: 20 minut
Social media
Zachęcamy również wszystkich gorąco do śledzenia naszych social mediów. Znajdziecie tam zdjęcia z festiwalu, ciekawostki zza kulis, informacje dla grających czy też konkursy z nagrodami. Dołączcie do nas!
Reanimujemy również nasz kanał Poker Fever na Instagramie! Jeśli jeszcze nas nie obserwujecie na tej platformie, to serdecznie zapraszamy!
Z relacją na żywo ruszamy już od 18:00, rozpocznijmy dobrze pokerowy Nowy Rok w Ołomuńcu!
Poker Fever Tour: JD Poker Cup XVI dzień 1 - 18:50
Od niecałej godziny walczymy już w Ołomuńcu w dwóch eventach.
W Mystery Bounty gra już na początku rywalizacji 26 graczy, a nawet jesteśmy po pierwszym re-entry, o czym za chwilkę. Wśród polskich reprezentantów mamy wielu feverowych regów, a także graczy nowych lub dawno w Go4Games niewidzianych. Walczą już m.in. Wiśnia, Kojot, Jawor, Rataj, Olo, Piast, Kleo, Piotr, Janisz, EasyMoney, Doktor, Pocahontas, Warg, Kapustary oraz Spyro, który właśnie zakończył grę w satelicie i wygrał jeden z dwóch ticketów... z jednego blinda! Ekipa mocna, ekipa zwarta i gotowa. A za chwilkę dołączy do nich jeszcze Nakai, który właśnie dotarł do kasyna. Co ciekawe, w turnieju nie ma jeszcze Siwego oraz LecimyztematemXD, którzy mają wygrane satki online...
Pierwszym, który pożegnał się ze wszystkimi żetonami w Mystery Bounty, został Wiśnia. Miał już niecałe 30BB na drugim poziomie i otworzył z CO z damami. Sprawdził go Olo na buttonie i obaj gracze z blindów. Na flopie 952 z dwoma treflami po trzech checkach Olo zabetował, dwóch lokalsów dołożyło, po czym Wiśnia wsunął swój stack, czym wypłoszył graczy z blindów. Ale nie Ola, który dysponował akurat 53 w drzewkach! Widząc showdown Wiśnia już mentalnie zaczął się żegnać z żetonami i ewidentnie dobrze czuł, bo już na turnie pojawiła się druga piątka dająca Olowi tripsa. River nic nie zmienił i Wiśnia udał się do kasy. Obchody moich urodzin uważam oficjalnie za otwarte!
Ruszył też oczywiście Bounty Hunter, w którym również mamy swoich ludzi pod dowództwem szanownego pana Arbitra, który w końcu łaskawie ruszył swoje cztery litery i zawitał do Ołomuńca. I bardzo dobrze, bo się przydał... Ale o tym opowiem później.
Arbiter
Poker Fever Tour: JD Poker Cup XVI dzień 1 - 19:40
Początkowe straty odrabia Kleo i chyba udało mu się przekroczyć 70k. Rozdanie otworzył Wiśnia z UTG, na co z SB Lukas (Czech) zagrał „po brazylijsku” click 3-bet, sprawdził to Kleo z BB, a Wiśnia również dołożył. Na flopie QT4 w tęczy wszyscy zaczekali, a po walecie na turnie Lukas uderzył za 2/3 puli. Kleo sprawdził, Wiśnia odpuścił, a board uzupełniła druga dama. Czech wjechał za wszystkie żetony, Kleo szybko sprawdził i odsłonił swojego fulla na waletach, który wystarczył przeciwko AK i stritowi Czecha.
Przed chwilą mieliśmy gigantyczną - jak na ten etap gry - pulę i showdown z udziałem dwóch Polaków i jednego Czecha. Otworzył Kojot z UTG, sprawdził go EasyMoney z CO, wspomniany Czech z BTN oraz gracz z BB. Na flopie 843 z dwoma kierami to EasyMoney przejął inicjatywę, czym wyrzucił z rozdania jedynie big blinda. Po turnie w postaci szóstki off EasyMoney uderzył po raz drugi, Czech sprawdził, na co Kojot wsunął swój stack, ale pozostali gracze nie planowali odpuszczać i mieliśmy 3-way all in przed riverem. Króle Kojota były już martwe (teoretycznie) przeciwko 65s w kierach EasyMoney oraz 75s Czecha. Board uzupełniła czarna dziesiątka, pulę główną (~140k) przejął Czech, a Kojot już wybierał się po re-entry, gdy został zawołany z powrotem do stołu, bo okazało się, że wygrał pulę boczną z EasyMoney i zostało mu 7,2k. Radość z 12BB nie trwała jednak długo, bo pożegnał się z nimi w ekspresowym tempie, bez historii, w starciu blind vs blind.
Kojot wrócił do gry z nowym stackiem i nowymi nadziejami, po czym prawie od razu wywalił z gry Romana Papacka! Na flopie Axx z dwoma kierami nasz zawodnik miał A9s w kierach, na turnie spadła kolejna kierowa blotka, a że Czech miał T8s w kierach, to zagrało się samo.
Poległ nam również Rataj. Dołożył na piątego z big blinda ze swoim 95, na flopie spadły T95 i po serii przebić na środku stołu wylądowały żetony Rataja i Michała. Ten drugi gracz miał jednak T9 i dwie starsze pary, pomoc nie przyszła i Rataj poleciał walczyć w Bounty Hunterze.
Poker Fever Tour: JD Poker Cup XVI dzień 1 - 20:30
Trwa pierwsza przerwa w Mystery Bounty, gracze poszli coś zjeść i mam nadzieję, że wrócą do stołów z większą energią niż do tej pory. Trochę taka "smutna" ta gra na pierwszych levelach była, akcji niezbyt dużo, pisać nie było za bardzo o czym. Może po posiłku i chwili odpoczynku coś się ruszy.
Wiśnia pozazdrościł Kojotowi i również powoli zaczyna budować stack. Rozdanie otworzył Kapustary z UTG, a sprawdzili go Kleo z CO i Wiśnia z BTN. Na flopie 642 z dwoma treflami to Kleo jako pierwszy wypalił za 5,8k (3/4puli), a Wiśnia przebił do 16k. Akcja wróciła do Kleo, który wsunął stack, a Wiśnia dość niezadowolony od razu powiedział, że wie, że za dużo zagrał, ale już chyba nie może wyrzucić i dołożył ze swoimi piątkami. Para musiała wygrać "krzywego flipa" z 78 w treflach, a że board uzupełniły as i druga czwórka, to Wiśnia ma około 80k w stacku.
Poległ nam niestety Pocahontas. We 3-wayu musiał walczyć ze swoim AK i... 98 dwóch Czechów, na turnie spadła dziewiątka i nasz gracz poleciał do kasy po strzałkę do Bounty Huntera.
Lecę popstrykać jakieś fotki, stay tuned!
Wiśnia
Poker Fever Tour: JD Poker Cup XVI dzień 1 - 21:30
Gracze wrócili z przerwy, ale żeby się jakoś nagle rzucili do ataku, to nie powiem. Największe emocje wzbudziła walka Jawora z Piastem o to, kogo jako pierwszego ma masować Jennifer, która właśnie pojawiła się w kasynie...
Michał podwoił Czecha w sytuacji blind vs blind. Żetony wylądowały na środku stołu, gdy na boardzie leżały Q82K, Czech zagrał check-jam po becie Polaka, który dołożył i mieliśmy showdown. K3 Michała mogło liczyć niestety już tylko na podział przeciwko K8 Czecha, ale dama nie spadła i Michał stracił 30k.
Aktualne stacki naszych graczy prezentują się następująco:
EasyMoney 30k
Jawor 100k
Warg 58k (podwoił się właśnie postflop 99 vs QT na boardzie J8498)
Maciej 18k
Długi 85k
Piast 112k
Janisz 75k
Olo 109k
Michał 140k
Siwy 25k
Nakai 23k
Kojot 128k
Doktor 170k
Wiśnia 70k
Kleo 93k
Ciapicz 51k
Spyro 70k
Piotr 42k
Kapustary 32k
Rywalizację o Jennifer wygrał Jawor, któremu i tak dobrze szło, ale wszyscy od dawna wiedzą, że jak masuje go jego ulubiona masażystka, to zaczyna mu żreć. No i w tej kasynowej legendzie jest z pewnością trochę prawdy, bo właśnie wywalił z gry EasyMoney, łapiąc do swojego K9s dwie pary przeciwko A6 rywala. EasyMoney wrócił do gry z drugiej strzałki.
Jawor
Poker Fever Tour: JD Poker Cup XVI dzień 1 - 22:40
Pulę na ponad 250k przegrał niedawno Michał i zostało mu niecałe 20k, mimo że jeszcze niedawno był jednym z największych stacków wśród Polaków. Otworzył on ze środkowej pozycji, Czech na buttonie sprawdził, co zrobił też gracz z dużego blinda. Na flopie J43 w tęczy po dwóch checkach Czech zagrał mały bet, co spotkało się z foldem big blinda i check-raisem Michała. Rywal dołożył, a po turnie w postaci piątki Michał zagrał overbet all in, a Czech po stosunkowo krótkim namyśle dołożył ze swoim J7. Sytuacja króli Polaka wyglądała dobrze, ale tylko do rivera, na którym pojawił się drugi walet i zamiast 300k Michał musi odrabiać straty z niecałych 15BB.
Poleciał przed chwilą Nakai, gdy ostatnie 10BB wrzucił z KQ z buttona, Czech na SB wyizolował z 77, co sprawdził drugi Czech z AQ z big blinda (również będący na shorcie). Sytuacja nie wyglądała najlepiej, ale po flopie w postaci JT9 Nakai mógł liczyć na potrojenie z nutsem. Jednak na riverze pojawił się król i to czeski short zaliczył triple upa, a Nakai udał się po re-entry.
Skrócił się Wiśnia, gdy rywal do swojego 65 z big blinda na boardzie T847Q złożył strita i połamał tym samym króle Polaka. Wiśni tym samym zostało 10 blindów, a chwilę później już leciał do kasy po nowe naboje. Podobnie zresztą jak Michał, który też nie uratował się z shorta...
Olo na wojnie blindów wyeliminował jednego z polskich graczy (niestety nie znam nicka). Po limpie Ola poleciał raise do 7k od rywala, co Olo sprawdził. Na flopie AJ4 obaj zaczekali, a po dwójce na turnie Olo zaleadował za pół puli, rywal wsunął mu stack, snap call i mieliśmy showdown - set dwójek Ola okazał się lepszy od AJ i dwóch top par przeciwnika. Olo wskoczył na 165k.
Również na wojnie blindów starło się dwóch polskich shorcików. Kapustary wjechał Piotrowi ze swoim Q4, ten dołożył z K3, a szczęście w losowaniu kart na boardzie miał ten pierwszy, który trafił damę na turnie. Piotr wrócił już do gry po re-entry.
Mamy jeszcze 40 graczy w grze. Co ciekawe - dołączył do rywalizacji Halik, który do tej pory... grał w Bounty Hunterze!
W Bounty Hunterze poleciał za to Arbiter, o którym pisałem wcześniej, że się bardzo przydał. Otóż wczoraj jechałem (jak zwykle) do Ołomuńca razem z Młodym i Wargiem, który robi sobie u mnie w domu pitstop w drodze z Gdańska i dalej jedzie już ze mną. Wczoraj tak pakowaliśmy mój samochód u mnie w garażu, że zabraliśmy wszystko, oprócz... walizki Warga! Na szczęście Arbiter mieszka po sąsiedzku i dzisiaj rano przed wyjazdem z Warszawy zajechał do mnie na chatę i zabrał klamoty Warga.
Michał
Poker Fever Tour: JD Poker Cup XVI dzień 1 - 23:45
Kończy się powoli dziesiąty poziom blindów i przez ostatnią godzinę gra naprawdę nabrała w końcu rumieńców.
Skrócony EasyMoney oddał resztki stacka do Warga. Dwa kółka z rzędu limpowal w sytuacji BvB i przegrywał te rozdania, więc stwierdził, ze teraz musi zrobić coś inaczej i otworzył 3,5x. Warg odpowiedział snap all inem, a EasyMoney po dwóch minutach namysłu dołożył ze swoim Q9s w pikach i musiał rywalizować z ATs w pikach Warga. Trafił nawet damę na flopie, ale po asie na riverze musiał udać się do kasy.
Chwilę później przy tym samym stole 40k musiał wypłacić rywalowi Jawor, gdy po all inach preflop jego asy przegrały z królami po królu na flopie.
Podwoił się Ciapicz kosztem Michała w pojedynku blind vs blind. Michał limpnął, Ciapicz zaczekał i razem obejrzeli flopa 765 z dwoma treflami. Michał zaczekał, po czym sprawdził bet w wysokości 3,5k. Po turnie w postaci asa, będącego jednocześnie drugim kierem na stole, sytuacja się powtórzyła, ale cena wzrosła do 7k. Board uzupełniła trójka, Michał ponownie zaczekał a Ciapicz dosunął 16k, jednak i tym razem Michał nie odpuścił. J7 Ciapicza wystarczyło jednak przeciwko 69 Michała, któremu został po tym rozdaniu tysiąc, z którym pożegnał się w następnym rozdaniu i już wrócił z nowym stackiem do tego samego stołu.
W międzyczasie poleciał z niego EasyMoney, który otwierał z buttona ze swoimi 88, a jego rywalem był Czech Lukas na małym blindzie. Flopa JT3 obaj przeczekali, a po 8 na turnie Lukas zabetował za 10k. EasyMoney dosunął 34k, ale Czech od razu dołożył ze swoim Q9 i skompletowanym stritem, a pomoc na riverze nie nadeszła.
Olo ma już 300k i jest chyba największym stackiem na sali. Jak powiedział, czyniąc długą historię krótką - trafił seta na flopie, potem jeszcze fulla, a rywal płacił.
Jawor ostatnie 20BB oddał do Kleo w starciu A9o vs 55 po all inach preflop. Para się utrzymała, a Jawor wróci z max late rega (zresztą taki plan ma już kilku wyeliminowanych).
Ciapicz wskoczył właśnie na 130k po „rozdaniu dnia”. Otworzył Dalibor z LJ, Ciapicz sprawdził z buttona z A4s w pikach, na co inny z Czechów zagrał squeez ze small blinda do 15k. Obaj jego przeciwnicy sprawdzili i obejrzeli flopa w postaci 776 w tęczy, którego zgodnie przeczekali. Po trójce pik i kolejnych dwóch checkach Ciapicz zabetował za 12k, na co pierwotny agresor wjechał za 35k. Ciapiczowi już się opłacało dołożyć, aby zobaczyć u rywala … KQ w diamentach! Na riverze spadł blank, rywal pożegnał się z grą, a Ciapicz będzie mógł niedługo polować na bounty.
Chwilę później poleciał ponownie Michał. Po all inach preflop jego 55 nie dały rady AJ Lukasa, bo już na flopie pojawił się as i Michał również planuję wrócić z max late rega.
Do tej grupy dołączy też przy kasie Piast, który oddał ponownie żetony Janiszowi. Wcześniej wpadł z damami pod króle, teraz z waletami pod damy i też za chwilę będzie brał ostatnią strzałkę w turnieju.
Bardzo ciekawą historię eliminacji miał Doktor. Był dobrze nabudowany, ale najpierw przegrał chore rozdanie we 3-wayu, gdzie miał pierdylion procent na wygraną. Na flopie T92 w tęczy miał seta dziewiątek przeciwko AT i T8 dwóch Czechów, ale jeden z nich złapał runner runner strita do swojej ósemki... Potem Doktor przegrał asy, gdy Siwy złapał na niego kolor na riverze, a potem już końcówkę oddał Kojotowi, gdy A9 nie dało rady AK na wojnie blindów.
Mamy przerwę, a zaraz po niej rozpoczyna się faza bounty i polowanie na rywali!
Doktor
Poker Fever Tour: JD Poker Cup XVI dzień 1 - 00:40
Musimy zacząć od początku...
Jeszcze przed przerwą pożegnaliśmy Wiśnię. Poległ on w "bratobójczej" walce z Kojotem. W 3-betowanej puli stacki obu naszych graczy znalazły się w środku na flopie 743 z dwoma treflami. 86s w treflach Kojota miało pół talii outów przeciwko A4 Wiśni. Już na turnie pojawił się trzeci trefl, a na riverze na dodatek czwarty i Kojot przejął stack Wiśni.
Gracze po przerwie zasiadali do gry z następującymi stackami (ale kogoś tu Młody jeszcze na pewno nie uwzględnił):
Janisz 364k
Jawor 50k
Olo 280k
Spyra 50k
Kapustary 86k
Piast 50k
Kleo 156k
Kojot 150k
Siwy 290k
Ciapicz 130k
Michał 50k
Piotr 50k
EasyMoney 91k
Długi 47k
Nakai 79k
Reynewan 125k
Warg 192k
Na dobry początek eliminacji Warg wywalił z gry Jawora na wojnie blindów, gdy jego K7o pokonało Q8o na boardzie 4329J.
Piast podwoił czeskiego shorta, gdy jego damy nie dały rady A2 rywala na boardzie 9325A. Kleo długo się zastanawiał na callem, a podobno wywalił A9.
Olo wyrzucił Spyro - ten drugi zagrał all in z UTG za 40k (10BB) i dostał call od przeciwnika z big blinda. Q8s Ola pokonało A9 drugiego z Polaków, bo spadły na boardzie trzy piki do koloru.
Podwoił się Piotr kosztem Ciapicza. Piotr zagrał all in za 36k all in, Ciapicz wyizolował i mieliśmy showdown - A7s w karach shorta kontra dziesiątki. Na boardzie 542JK pojawiły się już na turnie trzy kara i Piotr wygrał nutsowym kolorem.
Skrócony Piast też już dłużej nie pogra, bo jego AT przegrało z waletami Czecha i było po zawodach.
Ciapicz też nie wytrzymał zbyt długo. Jego A6 miało przewagę przeciwko KT jednego z Czechów, ale rywal trafił dychę na boardzie i wywalił Polaka z gry. A na dodatek Czech przyszedł do stołu i zgarnął kopertę o wartości 80.000 koron, czyli największą wśród wszystkich nagród bounty!
Nie mamy więc już najwyższej nagrody, ale wciąż są do wylosowania dwie o wartości 50.000 koron, jedną za 30.000 koron (drugą wyjął już Warg!), dwie za 20.000 koron i jedną za 15.000 koron (drugą wziął Janisz). Do tego wiele nagród po 5.000 koron (na starcie było ich 21).
Mamy też 9 miejsc płatnych w turnieju, a dla zwycięzcy przewidziano tym razem 204.900 koron.
W turnieju Bounty Hunter rozpoczął się właśnie stół finałowy. Gra dziewięciu graczy, w tym trzech Polaków - Snaffer, Koben i Patryk. Płatnych jest osiem miejsc, a na wygranego czeka puchar i 56.700 koron.
Piast
Poker Fever Tour: JD Poker Cup XVI dzień 1 - 02:20
Mamy kolejną przerwę w Mystery Bounty, zeszło na nią trzynastu graczy.
Poległ w boku Kleo, który ze swoim KQ starł się w jednym z rozdań z Kojotem. Ten dysponował AQ i od razu na flopie trafił asa. Co prawda na turnie pojawił się również król, ale to było wszystko, na co mógł liczyć tym razem Kleo. A Kojot wylosował sobie za niego kopertę o wartości 20.000 koron.
Piotra też straciliśmy dość szybko. Miał szóstki, był na shorcie i nie było na co czekać, ale jeden z Czechów znalazł dziewiątki i niespodzianki nie było.
Bardzo dużą pulę przegrał Olo do Kapustarego. Dość powiedzieć, że po tym rozdaniu Kapustary wskoczył na ponad pół miliona w stacku, gdy jego dwie bottom pary pokonały top-top Ola. Temu zostało około 50k, ale szybko się podwoił, gdy jego AT pokonało K8s jednego z czeskich zawodników.
EasyMoney robił dwa podejścia do wyeliminowania Romana Papacka, ale oba zakończyły się niepomyślnie. Najpierw Q7o nie dało rady KT, a Roman na trzech blindach złożył nawet strita. Chwilę później EasyMoney był z przodu ze swoimi 99 przeciwko A5s, ale mówił, że nie czuje tego, więc w obliczu boardu 864AQ musiał znowu wypłacać żetony Romanowi. Musiał więc walczyć z shorta i zdołał się już podwoić przeciwko … Papackowi. 88 rywalizowały z A4o, po turnie Roman miał draw do koloru, ale blank na riverze dał EasyMoney złapać oddech.
Nie na długo... EasyMoney zagrał kolejny raz za wszystko i sprawdził go Janisz ze swoim KJ. Przegrywał preflop z AJ rywala, ale król pojawił się na flopie i EasyMoney ma już wolny wieczór. A Janisz wylosował sobie za niego kopertę za 20.000 koron.
Mamy więc w grze dwie koperty po 50.000 koron, cztery eliminacje do kasy i stołu finałowego i kilku Polaków w grze.
Kleo
Poker Fever Tour: JD Poker Cup XVI dzień 1 - 04:20
Pierwszą z czterech eliminacji załatwił Kapustary. Po openie tylko dołożył z waletami, a za nim jeden z Czechów wysypał się z all inem z parą trójek za 15BB, dostał snapa od naszego gracza i za moment żeton bounty powędrował do Kapustarego.
Swoje ostatnie 12 blindów Olo oddał Nakaiowi w starciu AT kontra AJ na boardzie Q5497. Pomocy nie dostał i poleciał przed kasą.
Olo
Kojot wyeliminował Czecha ze swoim AQ przeciwko A6 po all inach preflop, Dama na turnie otworzyła Czechowi co prawda flushdraw, ale na riverze spadł blank i zostało nam 10 graczy w grze na bubble'u.
I w tym momencie rozpoczęliśmy tryb hand for hand i gra z oczywistych względów zwolniła. Grało siedmiu Polaków i trzech Czechów. Nikt nie chciał polecieć przed kasą i przed stołem finałowym. Najbardziej zagrożony był przez dłuższy czas Warg, który co prawda nie był może na jakimś ultra shorcie, ale miał chyba najmniejszy stack wśród wszystkich graczy (około 150-200k). Jednak i jemu udało się podwoić kosztem Kojota - jego AQ pokonało ósemki na boardzie Q62K2, choć jeszcze Janisz ciął jedną z dam.
Bardzo aktywny na bubble'u był Roman Papacek, który walił kolejnymi openami i betami w rywali, jak w bęben. Nasi chłopcy stawiali mu jednak dość zdecydowany opór i nie dawali mu się za bardzo rozbrykać przy stole, choć Czech wiele małych pul zgarnął.
W tym czasie bardzo skrócił się Janisz. Spadł do poziomu około 4BB, gdy udało mu się podwoić przeciwko Kojotowi. A4 big stacka kontra A6 shorta, spadły dwie piątki i dwie dziewiątki i gdy wydawało się, że mamy podział, to na riverze spadła sżóstka dająca Janiszowi wygraną w tym rozdaniu i wskoczył na 130k na blindach 8k/16k.
Nastał moment rozstrzygnięć. Mieliśmy dwóch bardzo krótkich graczy i jeden z nich musiał zostać bąbelkiem. Trafiło na Kapustarego, który poległ w bardzo bolesny sposób. Miał walety przeciwko A5 czeskiego rywala i już na flopie J92 złapał seta. Wydawało się, że jest po robocie i double up stał się faktem, a tu nagle czwórka spadła na turnie, a zaraz za nią trójka na riverze! Czech Jiri za Kapustarego wylosował kopertę 50.000 koron (a miał już m.in. 80.000!), a Kapustary za posiadany, zdobyty wcześniej zółty żeton wylosował sobie nagrodę pocieszenia w wysokości 15.000 koron.
I tak mamy wyłoniony stół finałowy! Mamy na nim sześciu naszych graczy. Oto stacki graczy:
Janisz 230.000
Roman (CZ) 775.000
Jiri (CZ) 885.000
Warg 730.000
Lukas (CZ) 210.000
Michał 95.000
Kojot 495.000
Nakai 400.000
Siwy 335.000
Wypłaty na FT (w koronach):
204.900
142.400
107.400
85.500
65.000
47.500
33.300
24.100
20.000
Wszyscy są już w kasie, średni stack wynosi 461.000 żetonów, gramy o polskie zwycięstwo!
Kapustary
Poker Fever Tour: JD Poker Cup XVI dzień 1 - 05:05
W pierwszej ręce Michał się potroił. Zagrał za 50k z UTG, Jiri przebił do 175k, na co Warg wsunął swój stack z małego blinda! Michał dołożył pozostałe 45k, a Czech sfoldowal. Szóstki shorta utrzymały się przeciwko AT i Michał dołączył do goniącego peletonu.
Za moment doczekaliśmy się pierwszej eliminacji na FT. Warg otworzył do 55k, a siedzący za nim Lukas wrzucił swoje 150k. Akcja wróciła do Polaka, który dołożył z JT i skompletował na boardzie fulla przeciwko parze siódemek rywala, jednocześnie eliminując go z turnieju.
Potem do akcji wkroczył Janisz! Wrzucił ostatnie 7 blindów z CO, co szybko sprawdził Roman z buttona, po czym Jiri wsunął swój stack na środek z małego blinda. Akcja wróciła do Romana, który po długim namyśle odpuścił. A9 Polaka rywalizowało z QJ Czecha, które to na turnie złapało jeszcze flush draw, ale river nic nie zmienił i Janisz zaliczył potrojenie.
Niedługo po tym Janisz wyeliminował Jiriego! Klasyczne starcie AK Polaka vs QQ Czecha, all iny preflop, as na flopie, as na riverze i zostało w grze sześciu Polaków oraz Roman. A dość niespodziewania to Janisz jako pierwszy na tym stole finałowym przekroczył milion w stacku.
Przyszła pora również na polskie eliminacje. Warg otworzył z buttona, a siedzący za nim Michał wepchnął 8BB ze small blinda. Warg dołożył niechętnie z K9o i był z przodu wobec Q9s. Krupier wyłożył 9328T i Michał opuścił swoje krzesło.
A zaraz za nim wstawał Nakai. Bronił big blinda przeciwko Janiszowi, akcja potoczyła się dość szybko, a żetony błyskawicznie wylądowały na środku, gdy board w postaci AQ5T uzupełniła druga dziesiątka. Nakai na turnie miał strita do swojego KJ, jednak Janiszowi na riverze spadł full do jego piątek i zostało pięciu zawodników w grze.
Nakai
Poker Fever Tour: JD Poker Cup XVI dzień 1 - 06:15
Warg wyrzucił Romana w pojedynku 99 vs AK po all inach preflop. As spadł co prawda na flopie, ale zaraz za nim pojawiła się dziewiątka na turnie i w turnieju Mystery Bounty zostali sami Polacy!
I Warg zaczął totalną dominację na stole! Oczywiście czasem nóżka mu się gdzieś potknęła i podwoił jednego czy drugiego rywala, ale przewaga, jaką zdobył przez ostatnią godzinę nad resztą rywali jest już ogromna.
Gdy Warg miał już mniej więcej 3/4 żetonów na stole, to przyszła jednak mała korekta, bo najpierw podwoił Siwego za 345k, gdy jego K3s nie dało rady AT, a zaraz potem podwoił Janisza, gdy jego JT nie pokonało A3.
Ale co z tego, jak za dosłownie chwileczkę Warg wywalił z gry Kojota na czwartym miejscu. A9 big stacka nie dość, że prowadziło przeciwko QJ, to już na flopie spadły dwa asy i było pozamiatane.
Janisz podwoił się kosztem Warga raz jeszcze za 540k (gramy na blindach 20k/40k). Tym razem AQ Janisza pokonało KT Warga, a short też złapał tripsa asów.
Siwy wrzucił ostatnie 9BB z buttona z K5s, a sprawdził go Janisz z małego blinda z parą szóstek. Już na flopie Siwy złapał flush draw, a na riverze po prostu pojawił się król i Siwy z Janiszem mieli teraz mniej więcej tyle samo, czyli około 700k. Warg trzymał około 2,5 mln.
Ale kilka minut później ponownie Janisz podwoił swój stack kosztem Warga! Tym razem trafił asy, a Warg musiał oczywiście dokładać z szóstkami. Niespodzianki nie było, Warg musiał wypłacić 520k.
Jest ostra walka, ale mamy chwilkę przerwy na ochłonięcie.
Kojot
Poker Fever Tour: JD Poker Cup XVI dzień 1 - 07:10
Sytuacja szybko wróciła do normy - Warg w szybkim tempie odebrał stracone żetony i ponownie terroryzował swoich przeciwników ciągłymi all inami. Doprowadziło to znowu do miejsca, z którego wyruszyliśmy - Warg miał ponad 3 mln, a dwóch jego rywali niecały milion w sumie.
Siwy podwoił swoje ostatnie 275k, gdy jego para siódemek utrzymała się przeciwko J2 Warga.
Warg po raz kolejny zaproponował open all in, a swoje ostatnie 10BB dołożył Janisz z piątkami, które musiały utrzymać się przeciwko K6 chipleadera. Już na flopie AJ9 Warg złapał wyższy flush draw niż przeciwnik (spadły trzy kara), po turnie w postaci dziesiątki miał jeszcze gutshota, który spadł na riverze, bo pojawiła się tam dama. I w ten sposób heads upa zasiedli Warg z Siwym. Ten pierwszy miał jednak przewagę 7:1 i przed Siwym stało trudne zadanie.
Siwy na początku HU dał radę się podwoić, gdy zagrał all in po trap-limpie Warga z AJ w ręku. Z 98s Siwy złapał jednak tripsa ósemek od razu na flopie i zmniejszył straty do poziomu 1mln do 3 mln.
Siwy
W końcu doszło do decydującego starcia! Siwy zlimpował preflop, po czym dołożył do przebicia Warga. Na flopie J32 Warg zagrał c-bet za 125k i został sprawdzony, a po siódemce na turnie role się odwróciły - Warg zaczekał, Siwy zabetował za 150k i dostał call. Na riverze spadł drugi walet i Warg odstukał po raz drugi, na co Siwy zapakował na środek stołu swoje ostatnie 500k. Warg dość długo tankował, ale w końcu sprawdził ze swoją parą szóstek. I był to dobry call, bo Siwy dysponował tylko K8!
I tak wyłoniliśmy zwycięzcę turnieju Mystery Bounty! Warg zdobył oprócz głównej nagrody w wysokości 204.900 koron również 90.000 koron w nagrodach bounty. To jego ósmy puchar na festiwalach Poker Fever! Gratulacje!
Warg
Zakończyliśmy więc pierwszy dzień styczniowego festiwalu Poker Fever Tour. Jutro o 18:00 ponownie zapraszamy na dwa eventy - Ultra Deepstack 8-Max oraz dzień 1A turnieju głównego JD Poker Cup XVI. Będzie się działo!
Dobrej nocy wszystkim! Chociaż nie, o tej godzinie to raczej życzę wszystkim miłego dnia! I do zobaczenia w Ołomuńcu!
Portal ten prowadzony jest w języku polskim i adresowany do pełnoletnich odbiorców polskojęzycznych zamieszkałych na terytoriach, gdzie korzystanie z portalu jest zgodne z prawem. Korzystanie z portalu jest dozwolone tylko i wyłącznie dla osób podlegających jurysdykcjom, w których uczestnictwo w opisywanych grach jest legalne. Korzystając z portalu użytkownik zapewnia administratora portalu, że uczestnictwo w grach jest w jego jurysdykcji dozwolone i ponosi pełną odpowiedzialność przed administratorem za prawdziwość złożonego przez siebie oświadczenia.