Dziś dowiemy się, kto zostanie mistrzem Main Eventu Poker Fever Series i zgarnie potężną nagrodę w wysokości 824.400 koron! Zapraszam na relację z dnia finałowego!
Super High Roller
High Roller dzień 1
High Roller dzień 2
Main Event dzień 1E/1F
Main Event dzień 2
Dwunastu Polaków stanie dzisiaj do walki o zwycięstwo w Main Evencie na festiwalu Poker Fever Series! Nastroje w naszej ekipie są różne, bo mamy trzech zawodników w pierwszej czwórce stacków, ale również czterech graczy z Polski okupuje cztery ostatnie miejsca, w tym Kojot po przegranej w ostatniej ręce dnia ma niecałe dwa blindy. Poker nie takie historie już widział, więc wszystko się może jeszcze wydarzyć. Z całą pewnością będziemy kibicować każdemu z naszych zawodników, a ja osobiście mam wielką nadzieję na końcowe zwycięstwo któregoś z naszych graczy!
Wczoraj rozegraliśmy również ostatni side event na festiwalu, czyli Mastersa z wpisowym 4.000 koron. Turniej zakończył się ponownie dominacją naszych zawodników. Czterech z nich zameldowało się w kasie, a trzech między sobą rozstrzygnęło już kwestię zwycięstwa. Puchar i prawie 76.000 koron trafiły w ręce Krzysztofa Frysa, gratulacje!
Relację z dnia finałowego przeprowadzi dla Was jak zwykle Rafał "Jack Daniels" Gładysz, witam wszystkich gorąco w poniedziałek i zapraszam do kibicowania Polakom w Ołomuńcu!
Harmonogram Poker Fever Series - poniedziałek 25 marca
Dzień finałowy Main Eventu zaczniemy od 14:00, a zagra w nim 24 zawodników. Zaczynamy grę na blindach 15k/30k przy średnim stacku w wysokości 966k. Wszyscy gracze mają już zapewnioną wypłatę na poziomie 30.000 koron.
Wyniki - 24 marca
Z 773 zawodników na starcie Main Eventu pozostało tylko 24 najlepszych. Chipleaderem po dniu drugim jest Gerard Orzechowski ze stackiem 2.445.000 żetonów. Trzeci jest Paweł Szostak, a czwarty Adam Siwicki, który ma apetyt na drugie trofeum na tym festiwalu po wygranej w High Rollerze.
Miejsce | Gracz | Kraj | Stack |
1 | Orzechowski Gerard | Polska | 2.445.000 |
2 | Rusz David | Czechy | 1.905.000 |
3 | Szostak Paweł | Polska | 1.775.000 |
4 | Siwicki Adam | Polska | 1.660.000 |
5 | Smrťák | Czechy | 1.630.000 |
6 | Tyralík Antonín | Czechy | 1.360.000 |
7 | Papacek Roman | Czechy | 1.320.000 |
8 | Frey Krzysztof | Polska | 1.050.000 |
9 | Harrynho | Czechy | 1.040.000 |
10 | Zych Oskar | Polska | 930.000 |
11 | Aleksandrowicz Michał | Polska | 880.000 |
12 | Martini Tomáš | Słowacja | 840.000 |
13 | Seferyniak Jacek | Polska | 820.000 |
14 | Macek Tomáš | Czechy | 690.000 |
15 | Růžička Milan | Czechy | 665.000 |
16 | Kardohelyi Marcel | Czechy | 615.000 |
17 | Čech Roman | Czechy | 615.000 |
18 | Mareček Pavel st. | Czechy | 545.000 |
19 | Dzienisz Michał | Polska | 530.000 |
20 | Milchez | Czechy | 530.000 |
21 | Gorzkiewicz Łukasz | Polska | 490.000 |
22 | Flisiewicz Bartosz | Polska | 395.000 |
23 | Dymura Mateusz | Polska | 325.000 |
24 | Jabłoński Bartosz | Polska | 55.000 |

We wczorajszym Mastersie zanotowaliśmy 74 wpisowe (49+25 re-entry), a gra trwała aż do białego rana. O puchar walczyło już tylko trzech Polaków, aż w końcu Krzysztof Frys okazał się lepszy od Michała Szelki i Piotra Wieczorka. Był to piąty puchar dla Polski na tym festiwalu!
Miejsce | Gracz | Kraj | Nagroda |
1 | Frys Krzysztof | Polska | 75.800 Kč |
2 | Szelka Michał | Polska | 50.900 Kč |
3 | Wieczorek Piotr | Polska | 38.200 Kč |
4 | Poláček Miroslav | Czechy | 29.800 Kč |
5 | Mr. Bean | Czechy | 22.300 Kč |
6 | Yeghiazaryan Vachik | Armenia | 17.100 Kč |
7 | Soroka Bartosz | Polska | 12.000 Kč |
8 | Sychrovský Pavel | Czechy | 8.400 Kč |

Social media
Zachęcamy również wszystkich gorąco do śledzenia naszych social mediów. Znajdziecie tam zdjęcia z festiwalu, ciekawostki zza kulis, informacje dla grających czy też konkursy z nagrodami. Dołączcie do nas!
- Nasza grupa Gram Tak Dalej na Facebooku
- Nasz fanpage PokerForAll.pl na Facebooku
- Konto JD na Twitterze
- Nasza grupa na Discordzie
Zapraszamy również na grupę dotyczącą festiwali Poker Fever na Facebooku! Zajrzyjcie też na feverowy Instagram!
Startujemy z finałem od 14:00! Trzymajcie kciuki za naszych chłopaków!
Poker Fever Series Main Event finał - 14:35
Zaczęło się szybko, zaczęło się bojowo, ale póki co efekty tych wojenek przy stołach tak mi się średnio podobają. Odpadło pięciu graczy, w tym czterech Polaków.
Już w pierwszym rozdaniu odpadł Kojot. Z tymi swoimi dwoma blindami wylosował pozycję UTG i musiał z automatu grać all in w ciemno. I tak było nieźle, bo Kojot podniósł A8. Dostał call od jednego z Czechów, który dysponował jednak AJ. Na flopie spadł as, ale nie pojawiła się niestety ósemka i Kojot od razu udał się do kasy.
Czech, który go wyeliminował wstawał zresztą zaraz za nim. Przegrał starcie dziewiątek z królami do innego z lokalnych graczy. Warto jednak o nim wspomnieć z innego powodu - opowiadał mi on wczoraj, że awansował do dnia finałowego mając w pewnym momencie na blindach 4k/8k tylko 3,5k w stacku. Czyli można powalczyć!
Jako kolejny pożegnał się z turniejem Bestia. Wszystko odbyło się w dwóch ratach - najpierw przegrał decydującego flipa KQs kontra 99 (rywal trafił jeszcze seta), a potem resztki stacka oddał, gdy jego KJ nie pokonało AJ oponenta.

Wczoraj bardzo długo jednym z liderów turnieju był Bakowski. Marzenia o zwycięstwie na Poker Fever będzie musiał jednak odłożyć do kolejnego festiwalu, bo w bardzo przykry sposób wywalił go z gry Jerry. Nasz lider otworzył, a Bakowski poświęcił swoje ostatnie 11BB na all in z królami w ręku. Call od rywala z A9, flopa z jedną dziewiątką, na river druga dziewiątka i kolejna pula powędrowała do Jerry'ego (ma już ponad 3 mln). A Bakowski powędrował do kasy.
Jego śladem udał się Dymek. Z CO zagrał all in za ostatnie 9BB ze swoim JT, ale siedzący na buttonie Fr3ys znalazł u siebie AQ. Na flopie AK4 Dymek miał jeszcze jakieś opcje stritowe, trafił nawet waleta na turnie, ale to było wszystko, na co mógł liczyć w tym rozdaniu.
Nie mogę nie wspomnieć o Dziku, bo z pewnością liczne grono jego fanów nie może się doczekać informacji, co u niego słychać. No cóż, fachowa literatura medyczna określa ten stan jako "syndrom dnia poprzedniego". Dzik jest więc dzisiaj (póki co) na diecie i pije wodę z miodem i cytryną. Kłóci się to co prawda z generalną zasadą "czym się strułeś, tym się lecz", ale tak doświadczony wojownik z pewnością wie, co robi. Dzik bardzo gorąco kazał pozdrowić swoją kochaną żonę, więc pozdrawiam w jego i swoim imieniu!
Walczymy dalej! Zostało 18 graczy, w eliminacjach niestety 4:2 dla Polski. Gramy na blindach 20k/40k.

Poker Fever Series Main Event finał - 15:25
Po bardzo szybkim początku nastąpił moment zawieszenia i spokojniejszej gry. Jednak za nami dwie kolejne eliminacje i re-draw dwóch stołów półfinałowych.
Są w tym czasie zarobieni, są i tacy, którzy stracili. Do tych pierwszych należy choćby Oski, który dostał damy, a na boardzie 99692 wypalił w czeskiego rywala trzy beczki. Na riverze po zagraniu za 300k od Polaka rywal odwinął się all inem za 600k, dostał snap call, Oski odsłonił swoje damy, a Czech... A7. I poszedł do domu. Ja tylko przypomnę, że to jest dzień finałowy... Nasz zawodnik ma teraz 2,5 mln w stacku.
Straciliśmy niestety Cohera, który przegrał flipa z Szostim. KQ nie dało rady A7, choć na flopie K86 jakieś nadzieje na wygraną i podwojenie Coher z pewnością miał. Jednak as na turnie brutalnie zniszczył jego marzenia o pucharze.
Szosti zresztą też gra z przygodami. Bardzo szybko zaczął zdobywać żetony i wskoczył po kilku rozdaniach na 2,7 mln w stacku. Jednak najpierw podwojenie shorta, potem oddane żetony do Tomasa Macka na wojnie blindów (AJ kontra QQ Czecha, all iny preflop) i zrobiło się niewesoło. Eliminacja Cohera pozwoliła wrócić Szostiemu na 2 mln.
Jednego z rodaków wyrzucił z gry Roman Papacek i zrobiło się u niego baaaaaardzo dużo żetonów. Tak na oko to ma minimum 4 mln w stacku, ale żetonów ma tyle, że musi je dopiero ładnie sobie poukładać, żeby było to jak policzyć. Eliminacja też była zresztą ciekawa, bo A2 off Romana pokonało po all inach preflop dziesiątki przeciwnika. Już na flopie spadły od razu dwa asy...

Poker Fever Series Main Event finał - 16:15
Gracze zeszli właśnie na przerwę w liczbie czternastu. Wrócą za 30 minut na blindy 30k/60k.
W zasadzie to mam dwie informacje i jak zwykle bywa w takich przypadkach - jedna jest dobra, druga jest zła.
Zaczniemy od tej lepszej. Po otwarciu od Tomasa Macka nastąpił 3-bet ze strony Romana Papacka do 500k, a na to wszystko obudził się Siwy ze swoimi królami i załadował na środek cały swój majątek w wysokości 925k. Tomas odpuścił, ale Roman szybko sprawdził ze swoimi dziesiątkami. Na boardzie nie było przykrej niespodzianki i Siwy wskoczył na 2 mln w stacku.
Niestety zła informacja dotyczy kolejnej polskiej eliminacji. Pożegnał się z turniejem Golden, który najpierw musiał poddać swoje króle w starciu z Fr3ysem (board z asem i all in rywala na riverze), aby za chwilę znaleźć u siebie AJ i wpaść pod AQ Romana Papacka.
W ostatniej ręce przed przerwą bardzo duże rozdanie grał też Jerry i niestety trochę żetonów oddał. Akcję złapałem na turnie, gdy Polak sprawdzał bet za pół miliona od oponenta. Pojawił się river i przeciwnik naszego gracza zagrał snap all in za 1,7 mln, zanim ta piąta karta dobrze ułożyła się na stole. Jerry myślał długo nad sprawdzeniem (w przypadku przegranej zostałby z około 400k w stacku), ale ostatecznie sfoldował swoją rękę. Nie wiem, ja się może nie znam, ale rywal naszego gracza wyglądał tak, jakby mu spadł ciężki kamień z serca. Zaraz po foldzie poklepał naszego gracza po plecach, jakby mu dziękował za uratowanie życia... Tak czy inaczej Jerry ma jeszcze spokojne 2 mln z hakiem na dalszą walkę.

Poker Fever Series Main Event finał - 17:00
Ale się porobiło!
Bardzo ciężkie chwile przeżywał Jerry. Pisałem o tym jego przegranym rozdaniu tuż przed przerwą, ale i po przerwie nasz zawodnik dostał kolejny cios, gdy jego walety przegrały z królami Czecha. Trzeba było wypłacić rywalowi 700k i nagle w stacku zaczął wiać wiatr...
Jednak odpowiedź Polaka przyszła w najlepszym momencie! Jeden z czeskich dziadów zapakował all ina za 685k z AJs i sprawdził go drugi Czech (a może Słowak?) z dziewiątkami. Na to wszystko Jerry podniósł AK i po sekundzie namysłu oznajmił all in za 1,4 mln! Właściciel dziewiątek bardzo długo zastanawiał się, czy opłaca mu się dołożyć 700k do puli prawie 3 mln i ostatecznie wyszło mu z obliczeń, że chyba musi i sprawdził. As pojawił się od razu na flopie i piękna pula trafiła do Jerry'ego!
Niestety mamy też dwie kolejne eliminacje w polskim obozie. Poległ Fr3ys, który po openie Oskiego zagrał za ostatnie 700k all ina z siódemkami. Dostał szybkie sprawdzenie, bo Oski miał akurat AK, król pojawił się na turnie i było po zawodach.

Zaraz za nim wstawał od stołu również Dzik. Ze swoim ATs postanowił zagrać all in za kilka ostatnich blindów, ale Roman Papacek po raz kolejny dzisiaj wyciągnął jakiegoś monstera. Tym razem były to króle, które utrzymały się w starciu z ręką Dzika. Czech znowu będzie groźny na stole finałowym...
Zaczynamy tryb hand for hand na blindach 30k/60k. W grze zostali nam Siwy, Oski, Jerry i Szosti i oby cała ta ekipa zameldowała się na FT!

Poker Fever Series Main Event finał - 17:30
Zaczyna się gra na stole finałowym!
Jako ostatni poleciał jeden z lokalnych graczy, gdy jego KT nie znalazło pomocy przeciwko A9 drugiego z Czechów i mamy skład stołu finałowego!
Oto stacki graczy (wg miejsc na FT):
- Oski 2.265.000
- Jerry 3.775.000
- David (CZ) 3.800.000
- Roman P. (CZ) 4.840.000
- Tomas (CZ) 1.655.000
- Roman C. (CZ) 1.240.000
- Siwy 3.015.000
- Szosti 1.435.000
- Milchez (CZ) 1.105.000
Mamy więc czterech Polaków na stole finałowym. Nasz lider Jerry nie wylosował miejsca najlepiej, bo za nim siedzą dwa największe stacki, a przede wszystkim Roman Papacek. Siwemu marzy się fotka z dwoma pucharami, a przypomnę tylko, że wczoraj na starcie dnia drugiego miał jedynie 50k i jeden z najmniejszych stacków wśród 190 zawodników.
A tak wyglądają wypłaty na FT (w koronach):
- 824.400
- 546.400
- 380.200
- 287.400
- 213.800
- 155.300
- 115.300
- 89.600
- 73.500
Niestety już mam pierwszą złą informację - Szosti zaczął grę na FT od oddania Romanowi C. ponad miliona żetonów. Rozdanie bez ucieczki, all iny preflop - Polak podniósł damy, nadział się na asy, a Czech złapał jeszcze seta na riverze. Szostiemu zostało 300k.
Gramy końcówkę levelu 30k/60k przy średnim stacku 2,57 mln.
Poker Fever Series Main Event finał - 18:00
CO TU SIĘ WŁAŚNIE ODWALIŁO!!!!
Szosti mający 255k (3BB) znalazł na UTG króle i oczywiście załadował stack na środek stołu. David tylko sprawdził i akcja doszła do Siwego na big blindzie. Ten zaanonsował przebicie do miliona, a czeski rywal upewnił się ile w stacku ma nasz gracz (miał 3 mln) i ogłosił all in. Siwy już miał w ręku przygotowany żeton do sprawdzenia, bo miał akurat asy! Czech prawie umarł na zawał, jak zobaczył ręce polskich graczy, bo sam trzymał... drugą parę króli!! Po pięciu blotkach na stole pula w wysokości 6,5 mln trafiła w ręce Siwego!! Niestety Szostiego musieliśmy w tej sytuacji pożegnać, a Davidowi zostało ledwo 10BB w stacku.
Blindy wskoczyły na poziom 40k/80k. Średni stack to obecnie 2,9 mln żetonów.

Poker Fever Series Main Event finał - 19:15
Przez dobrą godzinę trwała zwykła pokerowa młócka - trochę żetonów tu, trochę tam, ktoś coś wygrał, a ktoś przegrał. Bez większych spięć i sensacji. Raz Jerry miał duże rozdanie z Romanem Papackiem, ale poddał rękę na riverze po all inie Czecha, z czego ten był wybitnie niezadowolony. Ale co się odwlecze... O tym za chwilę.
Na miejscu ósmym pożegnaliśmy Tomasa Macka. Jego KJ nie dało rady AJ Romana C., ale jak miało dać radę, jeśli na flopie spadły KQT? Akcja potoczyła się aż do rivera, gdzie obaj gracze wrzucili już wszystkie żetony na środek stołu po dwóch blotkach na turnie i riverze.

Jerry odpadł na miejscu siódmym i w zasadzie nie był w stanie uciec z tego rozdania, gdy zobaczył już flopa. A tam spadło 652 z dwoma karami do 43s w karach naszego gracza! Czy można sobie wymarzyć lepszego flopa? Strit z drawem do pokera? Ale w pokerze są jeszcze turn i river, a tu już Roman Papacek czekał na naszego zawodnika! Na turnie pojawił się król karo i Jerry myślał, że to on trapuje swojego rywala, ale to Roman miał A6s w karach i starał się wyrwać cokolwiek od Polaka. Po drugiej szóstce na riverze Czech zagrał all in, został sprawdzony i było to ostatnie rozdanie Jerry'ego w tym turnieju.
Chwilę potem wstawał od stołu również David. Najpierw podwoił się na nim Milchez, gdy jego A8 pokonało KJ na niskim boardzie (David wypłacił bańkę), a potem dobił go Oski. Zresztą też w ciekawej akcji - Polak zagrał all in z buttona z QJ i David znalazł króle. Wrzucił swoje ostatnie 600k (6BB) i Oski odsłonił swoje QJ. Flop QTT, turn 9 i ostatecznie druga dama na riverze dała fulla Polakowi! Oski wskoczył na około 2 mln w stacku.
Zostało pięciu graczy. Roman Papacek napakowany żetonami pod pancerz tylko powiększa swoją przewagę. Siwy oddał wcześniej milion Jerry'emu w jednym z rozdań, ale cały czas kręci się około 5 mln w stacku.
EDIT! Siwy wygrał sporą pulę na blefie od Romana Papacka i zrównał się z nim stackami!
Aktualne stacki:
- Oski 2,5 mln
- Roman P. 7,5 mln
- Roman C. 2,55 mln
- Siwy 7,35 mln
- Melchaz 2,7 mln

Poker Fever Series Main Event finał - 19:40
WOOOOOW!!! MAMY TO!!!!
Gdy pisałem poprzedniego posta gracze schodzili akurat na przerwę. Na niej mocno podziałał chyba Roman, który namówił pozostałych graczy na deala. Shortom oczywiście taka sytuacja pasowała, przekonać musiał w zasadzie tylko Siwego, ale ten jak mantrę powtarza tutaj jedno zdanie "mogę zrobić deala, jak biorę puchar". Tak było w High Rollerze, tak też było również w Main Evencie. No to bardzo proszę!
Umówione kwoty wyglądały więc następująco:
- Roman P. 602.200 koron
- Siwy 600.000 koron + trofeum
- Oski 350.000 koron
- Roman C. 350.000 koron
- Milchez 350.000 koron
Z takiego układu wszyscy byli zadowoleni, a najbardziej Siwy, który z Ołomuńca wraca bogatszy o worek koron i dwa puchary! I jeśli się nie mylę (a raczej nie), to jest to pierwszy przypadek w historii, gdy jeden gracz wygrywa (po dealu czy nie) dwa majorsy na Poker Fever Series! Kosmos!
Zadowolony był również Oski, dla którego to pierwszy taki sukces w turnieju tej rangi. Gratulacje!

Zwycięzcą Main Eventu Poker Fever Series zostaje więc Adam "Siwy" Siwicki z Opola! Wielka sprawa! Brawo!
Tak kończy się jubileuszowy festiwal. Siódme urodziny już za nami i widzimy się na kolejnych przystankach Poker Fever!
A już za tydzień lecę na Maltę, gdzie zajrzę na Battle of Malta! Do zobaczenia na pokerowym szlaku!